Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert "W hołdzie wolności"

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
Andrzej Jagodziński
Andrzej Jagodziński Weronika Trzeciak
13 sierpnia, w ramach tegorocznego ArtParku, odbył się wyjątkowy koncert, który był hołdem złożonym wolności. Jazzowe aranżacje Andrzeja Jagodzińskiego znanych piosenek patriotycznych śpiewały Nula Stankiewicz i Agnieszka Wilczyńska.

O godz. 18 w parku im. E. Rydza-Śmigłego można było posłuchać piosenek patriotycznych w nowych jazzowych aranżacjach Andrzeja Jagodzińskiego. Wspomniane piosenki zaśpiewały niezwykłe wokalistki – Nula Stankiewicz i Agnieszka Wilczyńska.

Koncert, zorganizowany przez Dom Kultury Śródmieście, był hołdem złożonym wolności poprzez muzykę, w tym przypadku popularne utwory towarzyszące Polakom w walce o niepodległość.

Spotkanie rozpoczęło się od 10-minutowego popisu muzyków w składzie: Andrzej Jagodziński (fortepian, akordeon, aranżacje), Janusz Strobel (gitara), Robert Majewski (trąbka), Adam Cegielski (kontrabas), Czesław "Mały" Bartkowski (perkusja).

Pierwszym utworem był "Deszcz, jesienny deszcz" w wykonaniu Nuli Stankiewicz. Deszcz, jesienny deszcz. Smutne pieśni gra. Mokną na nim karabiny. Hełmy kryje rdza. Nieś po błocie w dal. W zapłakany świat. Przemoczone pod plecakiem. Osiemnaście lat.

– Dobry wieczór państwu. Wielkie to dla nas wyróżnienie i duży zaszczyt, że możemy z państwem złożyć wolności swój hołd muzyczny. Bo jak państwo doskonale się orientujecie, muzyka, a zwłaszcza pieśni czy piosenki, odegrały ogromną rolę w walkach o wolność. Zagrzewały do walki, dawały nadzieję i jednoczyły – przywitała przybyłych Nula Stankiewicz.
Po tych słowach usłyszeliśmy piosenkę, która przetrwała wiele lat, jednak pamięć o jej twórcach zaginęła. Chodzi o utwór "Wojenko, wojenko", którą wykonała Nuli Stankiewicz. Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani. Że za tobą idą, że za tobą idą. Chłopcy malowani? Że za tobą idą, że za tobą idą. Chłopcy malowani?

– "Piosenkę o mojej Warszawie" podarował Mieczysławowi Foggowi Albert Harris w roku 45. Mieczysław Fogg powiedział, że nigdy nie miał w repertuarze bardziej wzruszającej piosenki. Mimo że czasu upłynęło tak wiele, zgodnie ze słowami piosenki, dziewiątką także można pojechać w Aleje – zapowiedziała kolejny utwór Nula Stankiewicz. I pięknie zaśpiewał piosenkę o naszej stolicy: Ja wiem, żeś ty dzisiaj nie taka. Że krwawe przeżyłaś już dni. Że rozpacz i ból cię przygniata. Że muszę nad tobą zapłakać. Lecz taką, jak żyjesz w pamięci. Przywrócę ofiarą swej krwi. I wierz mi, Warszawo, prócz piosnki i łzy. Jam gotów ci życie poświęcić.

Następnie Agnieszka Wilczyńska zaśpiewała "Pałacyk Michla", wojenny hymn bohaterskiego harcerskiego Batalionu Parasol. Czuwaj wiaro i wytężaj słuch. Pręż swój młody duch, pracując za dwóch! Czuwaj wiaro i wytężaj słuch. Pręż swój młody duch, jak stal!

Jako kolejną Agnieszka Wilczyńska zaprezentowała "Czerwone maki", legendarną piosenkę upamiętniającą zdobycie przez polskie oddziały ruin włoskiego klasztoru. Powstała na kilka godzin przez zdobyciem klasztoru w nocy z 17 na 18 maja 1944 roku. Utwór ten zaśpiewała Agnieszka Wilczyńska Czerwone maki na Monte Cassino. Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął. Lecz od śmierci silniejszy był gniew. Przejdą lata i wieki przeminą. Pozostaną ślady dawnych dni. I wszystkie maki na Monte Cassino. Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi.

Są takie pytania, których nie trzeba zadawać, zapowiedziała utwór Nula Stankiewicz. Po czym zaśpiewała "Nie pytaj o Polskę". Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z nią. Nie pytaj mnie, dlaczego z inną nie. Nie pytaj mnie, dlaczego myślę że... Że nie ma dla mnie innych miejsc..Kolejną piosenką był "Biały krzyż" Czerwonych Gitar. To kompozycja Krzysztofa Klenczona do słów Janusza Kondratowicza. Zaśpiewała ją Agnieszka Wilczyńska. Jak myśl sprzed lat. Jak wspomnień ślad. Wraca dziś. Pamięć o tych, których nie ma. Żegnał ich wieczorny mrok. Gdy ruszali w bój. Gdy cichła pieśń. Szli, by walczyć o twój dom. Wśród zielonych pól - O nowy dzień.

– Teraz zagramy utwór "Jędrusiowa dola". To była konspiracyjna pieśń z czasów II wojny światowej. A Jędrusie to był oddział młodych partyzantów, głównie gimnazjalistów, którzy tak jak szczerze kochali, tak szczerze walczyli. I o nich właśnie ta pieśń – zapowiedziała kolejny utwór Agnieszka Wilczyńska. I zaśpiewała: Skwar, spiekota, upał, kurz. Idziesz, sapiesz, no i cóż? Lato, teraz lato. Wygrzej dobrze gnaty - Przyjdzie zima, będzie mróz. Jędrusiowa dola. Partyzancka dola. Będzie lepiej, pociesz się!

– Zaśpiewam państwu autorską kompozycję Jacka Kaczmarskiego pod tytułem "Dęby". Kompozycję tę zadedykował swoim dziadkom. I choć dziadkowie ci już dawno nie żyją, ba nie żyje od tylu lat Jacek Kaczmarski, to jestem przekonana, że wśród nas są ludzie mocni jak dęby – zapowiedziała Nula Stankiewicz. Prawem kaduka, w drodze wyjątku. Niepowtarzalni, jak starodruki. Żyją co dzień, dzień w dzień - od początku. I troszczą się o prawnuki.

Następnie usłyszeliśmy piosenkę "Nim wstanie dzień" w wykonaniu Agnieszki Wilczyńskiej. To kompozycja Krzysztofa Komedy do słów Agnieszki Osieckiej.Za dzień, za dwa, za noc, za trzy, choć nie dziś. Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt.

Na koniec usłyszeliśmy "Mury" Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu Nuli Stankiewicz i Agnieszki Wilczyńskiej. Publiczność zaśpiewała wspólnie z artystkami: Wyrwij murom zęby krat. Zerwij kajdany, połam bat. A mury runą, runą, runą. I pogrzebią stary świat!

To był piękny koncert z patriotycznymi piosenkami, który zapadnie w pamięci na długo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto