Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konrad Turowski - dziennikarz z krwi i kości

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Konrad Turowski - nieustannie "na dyżurze"
Konrad Turowski - nieustannie "na dyżurze"
W murach XXI Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi odbyła się dziś uroczystość nadania jednej z pracowni imienia dziennikarza Konrada Turowskiego. Z tej okazji szkoła zorganizowała specjalną wystawę i spotkanie z żoną reportera, Zofią Turowską.

Po godzinie 12 dyrektor XXI LO im. Bolesława Prusa w Łodzi oficjalnie powitał wszystkich gości na wystawie dotyczącej Konrada Turowskiego, znanego i cenionego dziennikarza "Expressu Ilustrowanego", "Kuriera Polskiego", "Tygodnika Kulturalnego", "Literatury", "Odgłosów", a także szefa łódzkiego oddziału TVP3 oraz "Dziennika Łódzkiego".

Uroczystość wzbudziła duże zainteresowanie członków rodziny, przyjaciół Turowskiego oraz mediów. Przygotowana przez uczniów ekspozycja obejmowała szeroki zakres artykułów, reportarzy, zdjęć. Mogliśmy poznać zawodowe oraz prywatne aspekty życia dziennikarza, podziwiać wykonane przez niego fotografie czy napisane teksty. Nie zabrakło również osobistych eksponatów, które udostępniła żona Konrada - Zofia Turowska.

Goście przeszli do pracowni języka polskiego, wystylizowanej na tzw. salonik literacki. Uroczystego nadania sali imienia Konrada Turowskiego dokonała Zofia Turowska, by po chwili rozpocząć specjalne spotkanie, podczas którego uczniowie mogli poznać postać tego wspaniałego dziennikarza.

Konrad Turowski od zawsze dążył do realizowania swojej reporterskiej pasji. Pierwsze kroki w wymarzonym zawodzie stawiał mając już 17 lat, wtedy jeszcze nie pobierając żadnego wynagrodzenia za swoje materiały. Dziennikarstwu podporządkował praktycznie całe życie. Zawsze gotowy był to pisania o wydarzeniach, jakich był świadkiem. Zofia Turowska wspomina, że miał wyjątkową zdolność przyciągania historii, które mógł potem skrupulatnie badać. Jednym z wielu przykładów potwierdzających bezgraniczne zaangażowanie Konrada była opowieść o wakacjach, jakie Turowscy spędzić mieli w Jelitkowie. W pobliżu zatonął prom, a dziennikarskie zacięcie szybko odstawiło chęć wypoczynku na dalszy plan.

Uwielbiał fotografować na ulicy osoby, które następnie stawały się bohaterami jego licznych reportaży. Konrad Turowski niezwykle cenił sobie rozmowę z ludźmi, posiadł fantastyczną zdolność słuchania. Wychodził z założenia, że każdy ma swoją historię, legendę, którą warto poznać, zatem zawsze chciał się dowiadywać o drugiego człowieka czegoś nowego. Być może dlatego miał liczne grono znajomych. Oprócz wielu bohaterów swoich reportaży, znał osobiście Ryszarda Kapuścińskiego i słynnego paryskiego fryzjera Antoine'a, który pochodził z Sieradza.

Nie zabrakło prywatnych wspomnień rodziny oraz przyjaciół. Przyszłą żonę poznał 13 marca 1962 r. na imieninach jej kuzynki. Zofia Turowska tak opisuje spotkanie: "Pamiętam, że spytał mnie wtedy czy leciałam kiedyś samolotem. Odpowiedziałam, że tak. Na co on: "A czy chciałaby pani polatać szybowcem?" Bardzo zaciekawiło mnie to pytanie. Tak, to była miłość od pierwszego wejrzenia".

Pasją Konrada Turowskiego było towarzyszenie strażakom w akcji. Wydał nawet książeczkę dla dzieci pod tytułem "Walczymy z ogniem". W 1965 r. został inicjatorem Dnia Ojca w Polsce, zawdzięczamy mu także pierwszą w naszym kraju degustację żabich udek. Jako ciekawostkę Zofia Turowska podaje, iż jej mąż uwielbiał słodycze. Mężczyźni, którzy lubią czekoladę są dobrymi ludźmi - mawiał.

Cytując Ryszarda Kapuścińskiego można stwierdzić, iż "dziennikarz powinien być przede wszystkim dobrym człowiekiem". I takim poznali Konrada Turowskiego poprzez opowieści żony i znajomych uczniowie XXI LO. Jako osobę pogodną, towarzyską, jak również wspaniałego i bez reszty oddanemu zawodowej pasji reportera.

Uroczystość była też polem do popisu dla uczniów klas dziennikarskich. Przyszli reporterzy nie tylko prowadzili i koordynowali spotkanie, zadawali gościom dociekliwe pytania, lecz próbowali także swoich sił w wywiadach. Młodzież "Prusaka" dostała prawdziwą lekcję warsztatu dziennikarskiego. Zofia Turowska przez przedstawianie cech swojego męża starała się pokazywać uczniom właściwy kierunek w zawodzie, przybliżyć jego realia i zachęcić do konsekwentnego dążenia do spełnienia życiowych celów.

Konrad Turowski zmarł 4 czerwca 2005 roku

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto