Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Koronkowa robota" Pierre'a Lemaitre'a. Przedpremierowa recenzja

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
okładka
okładka Muza
"Koronkowa robota" Pierre'a Lemaitre'a to pierwsza część trylogii o Camille'u Verhoevenie, niezwykle inteligentnym i charyzmatycznym inspektorze paryskiej policji.

Camille'a Verhoevena polubiłam od naszego pierwszego spotkania. Prowadził wtedy śledztwo w sprawie tytułowej Alex, choć sam nie mógł jeszcze otrząsnąć się z dramatu, jaki przeżył w życiu osobistym ("Alex"). Wtedy zrozumiałam, że muszę poznać dalsze jego losy, zobaczyć, jak sobie radzi. Byłam przy Nim, gdy ponownie się zakochał i myślał, że wreszcie ułożył sobie życie u oku wyjątkowej kobiety ("Ofiara"). I ubolewałam, że nie było mnie przy Nim, gdy zdarzyła się największa tragedia w jego życiu, której piętno nosił w sobie przez wszystkie powieści. Na szczęście wreszcie pojawiła się "Koronkowa robota" i mogłam poznać początek tej niezwykłej historii.

Inspektor Camille Verhoeven trafił na przebiegłego przeciwnika. Bowiem w Paryżu zaczyna grasować nieuchwytny, seryjny morderca, który jest miłośnikiem literatury kryminalnej i chce złożyć jej hołd. Dlatego popełnia zbrodnie, które naśladują morderstwa opisane w takich książkach, jak m.in. "American Psycho", "Czarna Dalia" oraz "Roseanna".

Sprawa jest bardzo skomplikowana, Camille musi ustalić, jaka książka stała się źródłem inspiracji w danej zbrodni oraz wyprzedzić kolejny krok mordercy i odkryć kolejne powieści. Szczególnie trudne, że psychopata ten działa wbrew jakiejkolwiek logice.

Rozpoczyna się walka z czasem. Verhoeven, żyjący pod ciągłą presją przełożonych i żądnych sensacji mediów, pracuje prawie bez przerwy, mimo że jego żona najbardziej go teraz potrzebuje. Spodziewa się dziecka i nie może liczyć na jego wsparcie. Nawet gdy przychodzi do domu, jest tak zmęczony, że nie ma z niego zbyt wielkiego pożytku. Niestety za to zaniedbanie będzie musiał słono zapłacić...

"Koronkowa robota" to bardzo dobry thriller psychologiczny, który pokazuje, do czego może doprowadzić obsesja - nie tylko na punkcie kryminałów, lecz także własnej pracy. Pierre Lemaitre pisze starannym i lekkim językiem. Należy jednak przygotować się na brutalne i bardzo dokładne opisy z miejsc zbrodni. Jak choćby ten: Srom pierwszej ofiary został wyszarpany zębami. Następstwem tego musiał być bardzo gwałtowny krwotok. Co się tyczy głowy, wargi Evelyne Rouvray odcięto prawdopodobnie nożyczkami do paznokci. Odniosła głębokie rany cięte brzucha i nóg. Wnętrzności i pochwę miała wytrawione kwasem solnym. Odcięta głowa ofiary została umieszczona na komodzie w sypialni.

Dużym walorem lektury są znakomicie zarysowane portrety psychologiczne postaci. Poznajemy Camille'a Verhoevena, który poświęca swojej pracy dużo czasu, zaniedbując swoją ciężarną żonę. W dodatku, ma jedynie 145 cm wzrostu, przez co nie jest poważnie traktowany przez osoby z zewnątrz (współpracownicy Go takim akceptują) i ma z tego powodu kompleksy. Obwinia za to swoją matkę Maud Verhoeven, słynną malarkę, która paliła jak smok w czasie ciąży. W śledztwie pomaga mu dwóch policjantów, którzy stanowią swoje przeciwieństwo: Louisa, który jest tak bogaty, że mógłby nie pracować w policji oraz Armanda, który ma bzika na punkcie oszczędzania.
Książkę czyta się szybko, intryga wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autor jak zwykle zaczyna mocnym akcentem. Nie brakuje w niej nagłych zwrotów akcji, które zmieniają punkt widzenia o 180 stopni. Lemaitre bawi się z czytelnikiem i myli tropy, by za szybko nie wpadł na rozwiązanie. Zakończenie jest jak zawsze nieprzewidywalne i szokujące.

Nie ma dziś w europejskiej literaturze lepszych kryminałów niż te, które pisze Pierre Lemaitre Podziwiam go, a jednocześnie szlag mnie trafia, że nie ja je wymyśliłem - wspomniał Zygmunt Miłoszewski i trudno się z nim nie zgodzić. Czytałam całą trylogię i uważam, że autor trzyma poziom. Polecam tę książkę oraz kolejne z tego cyklu miłośnikom thrillerów psychologicznych i Pierre'a Lemaitre'a.

Warto wspomnieć, że "Koronkowa robota" to pierwsza część cyklu o Camille'u Verhoevenie. Następne to: "Alex" i "Ofiara". Niestety w Polsce zaczęły ukazywać się niechronologicznie, co trochę zaburzyło wątki osobiste bohaterów. Dlatego, gdy już wydano w Polsce całą trylogię, najlepiej czytać ją po kolei.

Pierre Lemaitre jest francuskim scenarzystą i pisarzem, specjalizującym się w kryminałach i thrillerach. Zadebiutował w 2006 roku powieścią "Koronkowa robota". W Polsce ukazał się cały cykl o Camille'u Verhoevenie oraz jeszcze dwie książki - "Suknia ślubna" oraz "Zakładnik".

"Koronkowa robota" ukaże się 20 maja nakładem wydawnictwa Muza. Jednak już w najbliższą sobotę podczas Warszawskich Targów Książki będzie można spotkać się z Pierrem Lemaitrem (od 11 do 12 będzie opowiadał o swoich książkach na Kanapie Literackiej) i zdobyć Jego autograf (w godz. 12.15-13 na stoisku 47/D).

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Koronkowa robota" Pierre'a Lemaitre'a. Przedpremierowa recenzja - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto