Kościół włącza się do dyskusji o kryzysie gospodarczym

Abp Gądecki stwierdza, że główną przyczyną kryzysu ekonomicznego są dwie gospodarcze zapaści. Pierwsza to "chore produkty bankowe" i niekontrolowane udzielanie kredytów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, które spowodowało finansową zapaść wielu państw. Jako drugą, zasadniczą przyczynę wymienia kryzys strefy euro, na skutek zadłużania się niektórych państw Unii ponad możliwości spłaty tych długów.

Wyjaśniając bezpośrednie przyczyny takiego stanu, apb Gądecki stwierdza, że jest to wina ludzi zachłannych na władzę, pieniądze i posiadanie oraz rządów, które nie liczyły się z prawami ekonomii i prawami obywateli. A to z kolei wynika z negowania wartości chrześcijańskich, relatywizacji praw człowieka oraz lekceważenia celów demokracji.

Ciągłe negowanie wartości chrześcijańskich spowodowało odrzucenie wszystkich zasad moralnych w życiu społecznym i gospodarczym. Drugim istotnym czynnikiem, jest dowolna interpretacja i relatywizacja praw człowieka, które wynikają z przyrodzonej godności ludzkiej, a nie z ludzkiego prawodawstwa. Powoduje to naruszenie moralnych zasad funkcjonowania cywilizacji.

Abp Gądecki zwraca też uwagę na opaczne rozumienie celów demokracji. Podstawowym jej celem jest dobro wspólne oraz dobro osobowe człowieka. Wartości te osiągane są poprzez wyrażenie woli większości. Istnieją jednak wyjątki. W przypadku prawdy np. moralnej, historycznej, biologicznej czy ekonomicznej, zdanie większości nie może być rozstrzygające. Odwoływanie się w takich przypadkach do racji większości jest szkodliwe i godzi w cele demokracji.

Podsumowując, abp Gądecki stwierdził, iż dopóki nie nastąpią zmiany w wymienionych obszarach, na gruncie chrześcijańskich wartości, dopóty społeczeństwa nie wygrają walki z kryzysem.