Kosowo. Niezależne państwo czy region Serbii?

Kosowo leży w południowo-wschodniej części Serbii. Przez kilkadziesiąt państw na świecie, również Polskę, zostało uznane za niezależne państwo. Władze Serbii nadal utrzymują, iż Kosowo należy prawnie do terytorium ich kraju i nazywają je Prowincją Autonomiczną Kosowo i Metochia. Uchwalona przez parlament Serbii konstytucja stanowi, że Kosowo jest integralną częścią kraju. W październiku 2006 przeprowadzono ogólnonarodowe referendum, w którym większość głosujących poparła konstytucję. Władze Serbii zagroziły zerwaniem współpracy z misją UE w Kosowie. Prezydent Serbii Boris Taić zwrócił się do sekretarza ONZ o unieważnienie niepodległości Kosowa. Terytorium Kosowa zostało objęte sankcjami gospodarczymi oraz politycznymi, Serbia zmniejszyła kontakty z państwami, które uznały niezależność Kosowa.

Rosja jest jednoznacznie przeciw uznaniu Kosowa za integralne państwo. Zażądała zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Kosowa oraz anulowania decyzji władz Kosowa niezgodnej z rezolucją nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ, sekretarz generalny ONZ Ban Kii-moon oznajmił, że misja ONZ w Kosowie (UNMIK) będzie nadal wykonywała swój mandat. - Dlaczego Zachód wspiera Albańczyków i ich dążenia do unicestwienia Serbów? Może dlatego, że prawosławna cerkiew sympatyzuje z Rosją? Dlatego, że Serbowie uważają Rosjan za naród braterski? - wnioskuje Rosjanin.pl.

6 października Komisja Europejska podpisała porozumienie finansowe z Republiką Kosowa. Zgodnie z umową Unia Europejska ma przeznaczyć prawie 123 mln euro na poprawę sytuacji ekonomicznej w Kosowie, w ramach programu IPA. Rząd Kosowa zadeklarował w zamian wzmożone zwalczanie przestępczości, konserwację zabytków oraz mienia publicznego. Fundusze mają poprawić infrastrukturę oraz rozwinąć oszczędne używanie energii.

9 grudnia UE wprowadziła w fazę operacyjną misję EULEX, który została ustanowiona 4 lutego br. jako techniczna misja, która ma patronować, monitorować i doradzać, szczególnie w dziedzinie prawa. EULEX przejmie obowiązki od ONZ. Misja będzie największą misją prowadzoną na tym terenie. Będzie ona złożona z ok. 2000 osób, wśród których początkowo będzie 1400 obcokrajowców i 500 miejscowych. Do wiosny 2009 roku przewiduje się, że liczby te wzrosną odpowiednio do 1900 obcokrajowców i 1100 miejscowych - podaje Portal Spraw Zagranicznych, psz.pl.

Kosowo stanowi punkt sporny między ludnością albańską i serbską. Terytorium Kosowa zamieszkiwane jest przez przeważającą większość ludności albańskiej, lecz do dnia ogłoszenia niepodległości było częścią Serbii.

Albańczycy, zamieszkujący Kosowo dążą do poprawienia sytuacji w kraju. Swoją szanse widzą w przychylności Unii Europejskiej, z której dwadzieścia dwa kraje na dwadzieścia siedem, uznały niepodległość Kosowa. - Zaprosiliśmy Europę do nas, więc to musi być dobry pomysł - twierdzi Agim Binaku, komentator sportowy, Albańczyk. - Muszę pracować bardzo ciężko. Pragnę mieć lepsze życie dla moich dzieci. To wszystko trochę pomieszane - mówi Lavdie Simnica, Albanka mieszkająca w Prsztinie, stolicy Kosowa. - Jedni mówią, że program EULEX jest dobry, inni nie zgadzają się z tym. Naprawdę to nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Mam nadzieję, że w Kosowie zapanuje pokój - kończy wypowiedź dla BBC.

Sprawa Kosowa ciągle nie ma końca. Miną lata nim zapanuje tam pokój. Konflikt trwa. Z jednej strony jest racja po stronie Serbii, dla której strata należącego od wieków terytorium Kosowa, oznacza zarówno niekorzyści gospodarcze jak również zmniejszenie siły politycznej, z drugiej strony ludność albańska, która od setek lat zamieszkuje te ziemie, nie utożsamiająca się z Serbią i pragnąca żyć w własnym, wolnym kraju.

Teksty źródłowe:

http://media.wp.pl/kat,91514,wid,10658118,wiadomosc.html#czytajdalej
http://rosjanin.pl/news/kosowo.html
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/7774475.stm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosowo_i_Metohija