Młody artysta, absolwent krakowskiej ASP Łukasz Stokłosa zmierzył się z tym - skądinąd wyzwaniem. By zanurzyć się w świat przedstawiony na wystawie musimy uruchomić w sobie pokłady nostalgii i wyobraźni, a także swego rodzaju wrażliwość na wszystkie odcienie przemijania, jakie możemy wyczuć w owym składzie obrazów. "Skład obrazów", druga indywidualna wystawa Stokłosy w krakowskiej Galerii Zderzak to-według zamiaru i słów malarza -artystyczna, pełna delikatności podróż szlakiem wielkich muzeów europejskich. Znajdujemy tu klimatyczne wnętrza m.in z pałaców w Poczdamie, Wersalu czy Ratyzbonie przedstawione jakby spojrzeniem poprzez mgłę, pajęczynę czy zmrużone oczy. Wnętrza rozmywają się w kolorach i kształtach jak w marzeniu sennym, a przy tym nie tracą nic ze swojego, bogatego, rokokowego pazura. Dziś ów pazur jest już bardzo stępiony, sprowadzony do kiczowatych złoceń czy staroświeckich kształtów. Jest w praktyce formą luksusowego lamusa wystawionego na widok publiczny. Zachowane w nich pozory bogactwa i dumy
często stanowią dla współczesnych już tylko przykład (nieuzasadnionego) bezguścia. Pomimo tłumów-często wcale niezainteresowanych -podążając
szlakiem pałacowych komnat i pokoi spotykamy samotność. Wyczuwamy zapach śmierci, stęchlizny i środków konserwujących, co daje w gruncie rzeczy ponure wrażenie. I taki właśnie klimat samotności, odchodzenia, pomnikowego oddalenia od życia prezentuj ekspozycja. Ale z drugiej strony, wszystkie te drapowania, nieregularne linie, pofalowane gzymsy, wypłowiałe kolory trwają dzielnie, walcząc o swoje miejsce w sztuce, świecie i pamięci.
Wystawa potrwa do 16 lutego.
Więcej na
Skład Obrazów GALERIA ZDERZAKNORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?