Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krystyna Janda nie czuje się bezpieczna. Wszystkiemu winien żart

Beata Rudnicka
Beata Rudnicka
Nie zawsze, jak się okazuje, śmiech to zdrowie. Są ludzie, którzy przez pryzmat swoich politycznych sympatii lub antypatii, patrzą nawet na festiwalowy kabaret.

Jak informuje dzisiejszy dziennik.pl, znana polska aktorka, Krystyna Janda, jest prześladowana i nie czuje się bezpiecznie.

Jak dotąd nic strasznego się nie stało, prócz tego, że ktoś pomalował farbą jej samochód, nachodzi ją w domu w Milanówku i grozi bojkotem jej dwóch warszawskich teatrów, teatru „Polonia” i „Och-Teatru”.

Wszystko za sprawą występu pani Krystyny na Festiwalu w Opolu, gdzie aktorka wystąpiła w pewnym skeczu. Zagrała na scenie cudzoziemkę, która dziwi się, że w Polsce od dwóch lat mówi się tylko o samolocie. Żart spotkał się z ostrą krytyką ze strony m.in. Marty Kaczyńskiej.

Poczucie humoru niedługo będzie zabronione lub ograniczone ustawą?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto