W ciągu ostatnich dwudziestu lat spadła ogólna liczba zakonnic z 24 tys. do 19,6 tys. Szczególnie zmalała liczba nowych powołań: z 1,2 tys. do 355 w 2010 r. Podobny spadek jest obserwowany wśród sióstr we wstępnym okresie życia zakonnego (tzw. postulantki). Z zakonów odchodzą też siostry po ślubach wieczystych. W 2011 r. było ich 55.
Urszulanka Jolanta Olech, sekretarka generalna Konferencji Przełożonych Wyższych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce, stwierdza na łamach rp.pl, że spadek ten może budzić przerażenie. Jako powód podaje, że jest to efekt zmian kulturowych. Dzisiaj coraz więcej kobiet poświęca swoje życie realizacji własnych planów i ambicji, a nie Bogu i pomocy innym.
Matka Olech twierdzi też, że wpływ na zmniejszającą się liczbę powołań ma antyklerykalizm, brak zaufania do Kościoła i rosnące wymagania wobec zakonnic. Zauważa, że przyczyny tkwią również po stronie zakonów, które przestają być zrozumiałe dla współczesnego świata.
Weronika Sowulewska, przewodnicząca Konferencji Przełożonych Żeńskich Klasztorów Kontemplacyjnych, przyczyny widzi w niżu demograficznym oraz w fakcie, że kobiety, zwłaszcza jedynaczki, wybierają opiekę nad rodziną zamiast zakonnego życia. I mimo, iż często szukają wartości w chrześcijaństwie, to trudno im podejmować decyzje na całe życie.
Anna, jedna z sióstr po ślubach wieczystych, która opuściła zakon, twierdzi że reguły życia w klasztorze często są nie do zaakceptowania przez współczesne kobiety. Życie w zakonie opiera się wyłącznie na nakazach i zakazach. Nie ma mowy o samodzielności i dialogu, a indywidualne zdolności sióstr nie są wykorzystywane.
Z 19,6 tys. zakonnic zaledwie kilka tysięcy prowadzi aktywne życie: 3,2 tys. jest katechetkami, 1,6 tys. pracuje z chorymi i niepełnosprawnymi. Żeńskie zakony prowadzą w Polsce jedynie 156 placówek takich jak: żłobki, przedszkola, ośrodki opiekuńcze, domy samotnej matki, placówki edukacyjne, schroniska dla bezdomnych czy wydawnictwa.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?