Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Natanek zbiera wiernych do Armii Boga. Grozi mu wykluczenie z Kościoła

Redakcja
Kościół w Sztutowie, 2010 r.
Kościół w Sztutowie, 2010 r. Daria Magdalena Marzec
Ksiądz Piotr Natanek, ukarany w zeszłym roku suspensą, skupia wokół siebie coraz większą liczbę sympatyków. Kontrowersyjny duchowny werbuje obecnie rycerzy do autorskiej Armii Boga.

„Szykujcie się na walkę ze złem!” - nawołuje do wiernych. Lecz czym jest zło? Według księdza Natanka, jest to prawie wszystko: kolorowe paznokcie, nastroszone fryzury, żel na włosach, muzyka rockowa, Harry Potter i wiele więcej. Grzech odnajduje ks. Piotr także w kazaniach innych księży – za te właśnie słowa został wystosowany wobec niego zakaz sprawowania obowiązków kapłańskich, pisze "Super Ekspress".

Duchowny stworzył w Grzechyni (woj. małopolskie) coś na wzór oazy, gdzie prowadzi wykłady dla budowanej przez siebie Armii Boga. Kardynał Dziwisz ostrzega, że jest to organizacja będąca odłamem od religii katolickiej, osoby przystające w tej Armii, zostaną ekskomunikowane.

Przedstawicielem mogą zostać zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Chrzest na Rycerza Chrystusa Króla odbywa się z po skończonym szkoleniu, które polega na ćwiczeniu ducha (modlitwa) i hartowaniu ciała, między innymi poprzez głodówkę. Guru w postaci ks. Natanka nakłada na swoich wyznawców niewidzialne zbroje, oraz widzialny symbol przynależności do Armii Boga – czerwony płaszcz.

Obecnie "wojsko" liczy 2,5 tys. wyznawców, którzy czekają na rozkaz, by wyruszyć na ostateczną rozprawę ze złem. Dariusz Pietrek z Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych ostrzega przez zagrożeniem: "Organizacja tworzona przez Natanka staje się sektą. Księdzu grozi wykluczenie z Kościoła katolickiego".

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto