Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Incognito

Wojciech Szymczak
Wojciech Szymczak
https://pixabay.com/pl/users/Senlay-902387/
Jako Katolik coraz częściej spotykam się z sytuacjami w Kościele które mnie irytują i drażnią. Jedną z nich jest noszenie strojów przez duchownych dlatego też postanowiłem to opisać.

Coraz częściej możemy spotkać znajomych księży ubranych w ubrania „cywilne”. Wydaje mi się, że jest to jedno z negatywnych zjawisk pojawiających się w Kościele Katolickim. Coraz rzadziej można zobaczyć katolickiego księdza ubranego w sutannę w innym momencie niż w kościele. Księża, którzy zostali wyświęceni przez biskupa zdają się chcieć dystansować od posługi, którą wykonują. Już Synod w Bradze w 572 r. nakazał duchownym, którzy wychodzą ze swojego domu, noszenie stroju odróżniającego ich od świeckich. Kodeks Prawa Kanonicznego Kan. 284 mówi, iż: „Duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, według przepisów wydanych przez Konferencję Episkopatu a także zwyczajów miejscowych, zgodnych z przepisami prawa.” Z informacji, które udało mi się uzyskać(choć nie jestem pewien czy są nadal aktualne) wynika, że Polski Synod Plenarny w Częstochowie w 1936 r., rozporządza, iż duchowieństwo powinno zachować co do ubioru przepisy diecezjalne i nie występować w swej diecezji ani poza nią w ubraniu zupełnie świeckim, bez pozwolenia biskupa. Tak więc mamy do czynienia z permanentnym łamaniem postanowień synodu, bez ponoszenia za to kary co równa się z cichym przyzwoleniem na tego typu zachowania. By nie być uznanym za zbyt staroświeckiego, uważam, że w każdej sytuacji kapłan powinien nosić choćby koloratkę, by wierni mogliby rozpoznać w nim swojego pasterza. Musimy pamiętać, że kapłan jest kapłanem niezależnie od miejsca i czasu, w którym się znajduje. Czy możemy wyobrazić sobie premiera lub prezydenta, którzy reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej przechadzającego się w krótkich spodniach po Warszawie? Godziłoby to w powagę instytucji, którą reprezentuje. Ewangelia według św. Marka rozdział 8 wers 38 mówi: „Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi". Czy nienoszenie sutanny lub chociaż koloratki, która symbolizuje zaślubiny kapłana z Kościołem i Jezusem nie jest właśnie wstydzeniem się przed ludźmi?
Temat ubioru osób duchownych jest tak obszerny, że nie sposób wyczerpać go całkowicie w jednym artykule dlatego też zachęcam by dyskutować na ten temat w gronie swojej rodziny czy przyjaciół. Apeluje także, by napominać kapłanów(przynajmniej tych znajomych) by nie wstydzili się Jezusa Chrystusa i ubierali się zgodnie ze stanem w jakim się znajdują.

Wojciech Szymczak
email: [email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybuch gazu w Tychach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto