Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Książka za recenzję: "Jak się ma twój ból?"

Maria Piękoś
Maria Piękoś
Tytułowe pytanie jest zgodnie z treścią książki powitaniem jednego z afrykańskich plemion. Zastępuje nasze "Dzień dobry". Co oznacza w powieści? Skąd się bierze ten ból?

Odpowiedź jest bardzo prosta: wszyscy cierpimy. Cierpi więc główny bohater i postacie poboczne. Jedni z choroby, czy też wypadku zwyczajnym bólem fizycznym. Inni bardziej duchowo - na samotność, brak perspektyw lub uzależnienie alkoholowe. Te właśnie życiowe męczarnie są tym, co łączy barwnych bohaterów książki.

A zaczyna się dość mocno - egzekucją. W dodatku wykonaną za pełnym zezwoleniem ofiary. Później akcja się cofa i dowiadujemy się, jak do dramatycznego wydarzenia doszło.

Jest więc i powieść drogi, i miłość od pierwszego wejrzenia, i kolejne morderstwa. Pascal Garnier ma ogromny talent do tworzenia wielobarwnych bohaterów. Nawet największy zabijaka jest tutaj wrażliwcem, a nawet otoczony miłością osobnik bywa niewdzięczny i skrajnie na te uczucia zobojętniały.

Książka jest objętościowo niewielka - liczy ledwie 176 stron, ale każda z nich jest do cna wypełniona treścią. Nie ma dłużyzn, które często są pięta achillesową autorów, a zarazem nie brakuje też opisów przyrody i otoczenia. Są one jednak tak zgrabnie wplecione w akcję, że nie powodują znużenia.

Można śmiało powiedzieć, że Garnier zaprasza nas do wspólnej podróży z bohaterami i pozwala nam odkrywać razem z nimi ich cechy charakteru, o które sami by siebie nie podejrzewali. Jest to wędrówka nad wyraz przyjemna i wywołująca refleksje.

Całość czyta się tak zgrabnie i lekko, że po zakończeniu lektury ma się wrażenie, że było to spotkanie z krótką nowelką. Szczerze polecam świeżość z jaką autor opisuje świat. Na zakończenie przytoczę jeszcze krótką refleksję głównego bohatera. On właśnie zapytany o swe liczne podróże do ciepłych krajów odparł: "Błękitnym niebem też można się znudzić".

Wypadało by więc powiedzieć, że skoro i niebem, to i czytaniem Garniera. Jednak tak w wypadku nieba, jak i literatury tego francuskiego pisarza, znudzenie występuje niezwykle rzadko i trzeba na się na nie solidnie napracować.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto