Książka za recenzję. Valerio Varesi "Pokoje do wynajęcia"

Książka "Pokoje do wynajęcia" nie opowiada o wspaniałej miłości w malowniczej Wenecji, nie doszukamy się tutaj romantycznych uniesień wprost z wakacji w Rzymie, na próżno też szukać pięknej przyrody toskańskich wzgórz. Valerio Varesi zabiera nas w podróż do Parmy położonej w północnej części Włoch. Choć słynie ona z wielu zabytków, to autor pokaże nam miasto z nieco innej strony, w zimowej scenerii, spowite gęstą mgłą...

Kilka dnia przed świętami Bożego Narodzenia na posterunek policji zgłasza się kobieta, które chce zgłosić zaginięcie sąsiadki. Szybko okazuje się, że poszukiwana staruszka została zamordowana na stancji, którą prowadziła. Jedynym śladem wskazującym zbrodnie jest mała rana na piersi kobiety. Sekcja zwłok ujawnia, że jej serce w bardzo precyzyjny sposób pocięte zostało na kilkanaście kawałków.

Sprawą zajmuje się komisarz Soneri, który w czasie studiów był stałym bywalcem stancji. Teraz będzie musiał zmierzyć się nie tylko z zagadkową śmiercią staruszki, ale także uporać się z przeszłością, która często będzie dawała znać o sobie... Będzie musiał także dowiedzieć się, co tak na prawdę działo się na stancji, która od pewnego czasu nie spełniała już roli kwatery dla studentów i kim w rzeczywistości była jej właścicielka...

Książkę Varesiego czyta się szybko i łatwo. Być może dlatego, że autor skupił się tylko na wątku morderstwa staruszki i oszczędził czytelnikom wielu wątków pobocznych czy wtrąceń. Valerio Varesi wiele miejsca poświęcił także przeszłości komisarza Soneriego jednak nie można potraktować tego jako wątek poboczny ponieważ postać ta ściśle związana jest z zamordowaną kobietą oraz miejscem zbrodni. O tym, co "teraz" dzieje się w życiu komisarza wiemy niewiele, bo tę kwestię autor zawęził do zbędnego minimum.

Brak wątków pobocznych autor rekompensuje wielością postaci, które pojawiają się w "Pokojach do wynajęcia". Pakistańczyk prowadzący bar szybkiej obsługi, stary fryzjer, homoseksualista czy szef kuchni to tylko niektóre z nich. Niestety, często są to postaci dużo bardziej wyraźniejsze niż główny bohater - komisarz Soneri.

"Pokoje do wynajęcia" to kryminał inny niż te, które czytałem do tej pory. Autor nie wprowadza nas w klimat zbrodni przez kilkanaście stron, tylko od razu "odkrywa karty". Zbrodnia towarzyszy czytelnikowi od samego początku. Ponadto kolejne strony odsłaniają ciemną stronę Parmy: politykę, korupcję czy nielegalne aborcje.

Styl, którym posługuje się Varesi do najgorszych nie należy, ale także na piedestał wynosić go nikt nie będzie. Samo zakończenie, a więc rozwiązanie zagadki śmierci staruszki jest po prostu... przeciętne. Wydawać by się mogło, że śledztwo prowadzone wśród zamglonych uliczek czy ciemnych zaułków doprowadzi do wielkiego "bum", które odwróci wszystko do góry nogami. Tymczasem jest inaczej, ale któż to wie, może właśnie taki styl wyrobił sobie Valerio Varesi i dzięki niemu autor stanie się rozpoznawalny.

A jeśli już o autorze mowa, to Valerio Varesi urodził się w 1959 w Parmie. Z zawodu jest dziennikarzem, a obecnie pracuje w bolońskim oddziale "La Repubblica". Na swoim koncie ma kilka włoskich i międzynarodowych nagród. Ze względu na prostotę stylu okrzyknięto go włoskim Simenonem, a kilka jego powieści przeniesiono na ekran telewizyjny. Obecnie w przygotowaniu znajduje się kolejna powieść zatytułowana "Z pustymi rękoma".

Książkę wydał Dom Wydawniczy Rebis z Poznania. Czytałem już kilka pozycji wydanych przez to wydawnictwo i "Pokoje do wynajęcia" potwierdzają tylko, że wydawca przykłada ogromną wagę także do wyglądu książki. Choć wiemy, że po okładce się nie ocenia, to książki wydawnictwa Rebis sprawiają, że chce się po nie po prostu sięgnąć. A w przypadku "Pokoi do wynajęcia" elementem, który ma przykuwać uwagę są niewątpliwie lakierowane odciski palców na okładce.

Autor: Valerio Varesi
Tytuł: Pokoje do wynajęcia
Tytuł oryginału: L'Affittacamere
Wydawnictwo: REBIS
Miejsce i rok wydania: Poznań, 2012
Tłumaczenie: Tomasz Kwiecień
Stron: 295
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-7510-826-2

Znajdź nas na Google+