Pudzianowski tym razem nie trenuje w Polsce. Od początku września były strongmen przebywa w USA, gdzie do rewanżowego starcia z Anglikiem przygotowuje się w American Top Team, czyli legendarnej akademii wszechstylowej walki. "Bez obrazy dla polskiego MMA i polskich trenerów, ale moim zdaniem w Stanach Zjednoczonych jest całkiem inna szkoła MMA niż u nas w kraju. Oni są kolebką tego sportu" - podkreśla Pudzianowski.
W poprzednich pojedynkach Pudzianowskiego słabą stroną okazała się jego kondycja. Zabrakło mu jej w walce z Timem Sylvią oraz w pierwszym pojedynku z Thompsonem. Oprócz pracy nad kondycją, treningi w USA mają zaowocować poprawą walki w stójce i parterze.
Niezależnie od tego, gdzie trenuje najsilniejszy człowiek świata, plan jego dnia jest bardzo napięty. Jak czytamy na stronie =pl, Mariusz swój dzień zaczyna o siódmej rano od biegania. O dziesiątej trenuje zapasy, o trzynastej muay thai i o osiemnastej brazylijskie jiu jitsu. W tygodniu ma tylko jeden dzień wolnego.
Kolejna, siedemnasta odsłona Konfrontacji Sztuk walki, już 26 listopada w Łodzi. W ringu oprócz "Dominatora" swoje umiejętności zaprezentują m.in. Mamed Khalidov, Jan Błachowicz oraz debiutant na scenie MMA - Maciej Jewtuszko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?