Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KSW 21. Kolejne zwycięstwo Chalidowa i ekspresowy nokaut Materli

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Mamed Chalidow i Michał Materla jako gwiazdy KSW 21 nie zawiedli swoich kibiców. Chalidow pokonał Grove'a w drugiej rundzie, a Materla zafundował rywalowi imponujący nokaut już w 23. sekundzie pojedynku.

Kolejne zwycięstwo Chalidowa

Walką wieczoru podczas 21. KSW było starcie Mameda Chalidowa z Kendallem Grovem. Mierzący 198 cm Grove bbył zdecydowanie najwyższym przeciwnikiem w dotychczasowej karierze Mameda. Zawodnik z USA zastąpił w ringu kontuzjowanego Melvina Manhoefa, z którym pierwotnie miał walczyć Mamed. 29-letni były mistrz świata wagi średniej organizacji UFC chciał przełamać pasmo zwycięstw Mameda. Polak od początku atakował niskimi kopnięciami. Przez większość pierwszej rundy był nieuchwytny dla rywala. Również na początku drugiej rundy nie było walki w parterze. Ostatecznie Mamedowi udało się sprowadzić Kendalla do parteru. Tam po efektownej skrętówce, Grove musiał się poddać.

Ekspresowy nokaut w wykonaniu Materli

Po szybkiej przegranej na KSW 19 z Mamedem Chalidowem, Roodney Wallace stanął do pojedynku o tytułu mistrza wagi średniej z Michałem Materlą. Tym razem Wallace, walczył jeszcze krócej. Materla znokautował swojego rywala w 23 sekundy. Rozstrzygający okazał się prawy sierpowy, który powalił Roodney'a na deski.

Czytaj więcej o pozostałych pojedynkach na KSW 21 ------>

Pechowy uraz Mańkowskiego

W wadze półśredniej o tytuł mistrzowski rywalizowali Aslambek Saidov oraz Borys Mańkowski. Walka szybko przeniosła się do parteru, ale Mańkowski nie dał się zdominować. Po przejściu do stójki, pewniej poczynał sobie Aslambek. Atakował i trafiał swojego przeciwnika, który próbował blokować ciosy. Do drugiej rudy Mańkowski poszedł bardziej rozważnie. Szybko jednak doznał urazu stawu skokowego. Tym samym mistrzem KSW w wadze półśredniej został Aslambek Saidov.

Wielki rewanż w wykonaniu Macieja Jewtuszko

Na ten rewanż czekało wiele fanów MMA. Maciej Jewtuszko z pewnością chciał udowodnić, że porażka z "Kornikiem" na KSW 17 była dziełem przypadku. Tempo jakie narzucili od początku zawodnicy było naprawdę imponujące. Brdziej odważnie zaatakował Artur Sowiński, który bezskutecznie starał się sprowadzić walkę do parteru. Gdy wreszcie mu się to udało, w tej płaszczyźnie oglądaliśmy głównie zapasy, w których lepszy był Jewtuszko. Na początku drugiej rudny zapraszał "Kornika" do parteru. Tam zapiął duszenie, przed którym Sowińskiemu prawie udało się wyzwolić. Ręce "Irokeza" zapięte były jednak tak ciasno, że rywal musiał się poddać. Tym samym Jewtuszko odegrał się za wcześniejszą porażkę i został posiadaczem pasa KSW w wadze lekkiej.

Debiutant pokonuje doświadczonego Kułaka

Forma Krzysztofa Kułaka powracającego po poważnej kontuzji, przed pojedynkiem z młodym i ambitnym Piotrem Strusem, była wielką zagadką. Zawodnicy mieli do siebie bardzo dużo respektu i zaczęli walkę bardzo rozważnie. Pojedynek toczył się w stójce i opierał się głównie na kopnięciach. Kułak szukał kontr. W drugiej rundzie Strus zaczął przejmować inicjatywę i kopnięciami atakował zawodnika z Częstochowy, który pod koniec starcia głównie się bronił. Niestety przed trzecią rundą Kułak doznał kontuzji kolana i poddał walkę. Tym samym młody Piotr Strus zwyciężył w swoim debiucie dla organizacji KSW.

Czytaj więcej o pozostałych pojedynkach na KSW 21 ------>

Kobieca strona MMA

Po raz drugi w historii KSW, w ringu zobaczyliśmy walkę kobiet. Karoliną Kowalkiewicz skrzyżowała rękawice z Pauliną Bońkowską. Obie zawodniczki od początku zaczęły bardzo aktywnie. Na początku zaprezentowały swoje umiejętności bokserskie. Choć bardziej doświadczona Bońkowska sprowadziła pojedynek do parteru, to Kowalkiewicz zadawała więcej ciosów i zaczęła odkładać swoją rywalkę po głowie. Do drugiej rundy Bońkowska wyszła bardziej zmęczona. Ponownie sprowadziła pojedynek do parteru, ale Kowalkiewicz szybko przeszła do duszenia. Po podniesieniu pojedynku do stójki, zafundowała zawodniczce olsztyńskiego Arrachoinu mocne uderzenie kolanem. Po 10. minutach dynamicznej walki, jednogłośną decyzją sędziów zwyciężyła Kowalkiewicz. Na jednej z kolejnych gal zmierzy się w finale turnieju kobiet w kategorii do 55 kg z Martą Chojnoską

Mały jubileusz Matta Horwitcha

Jako pierwsi do ringu weszli dwaj Amerykanie, Matt Horwitch oraz Terry Martin, który zastąpił Jay'a Silvę. Od początku zawodnicy przenieśli się do parteru. Jak podaje Przegląd Sportowy, Horwitch zdecydowanie panował w tej płaszczyźnie nad sytuacją. Podjął probę duszenia, ale zabrakło w niej wykończenia. Martin bronił się, aby dotrwać do końca pierwszej rundy. Na początku drugiej odsłony szybko sprowadził pojedynek do parteru, ale Horwitch przejął inicjatywę i rozpoczął duszenie nogami. Po zmianie pozycji na środek ringu, Horwitch zaczął okładać swojego rywala ciosami w głowę. Sędzia zmuszony był przerwać walkę. Dla Horwitcha była to jubileuszowa 50. walka w formule MMA, a zarazem 28. zwycięstwo.

Zobacz także:
Chalidow vs Grove. Zapowiedź KSW 21
Chalidow vs Grove. Wyniki ważenia przed KSW 21
Zdjęcia z media treningu przed KSW 21
Pudzianowski vs Kowalczyk na MMC Fight Club

Kolejna odsłona Konfrontacji Sztuk Walki planowana jest na marzec przyszłego roku. Wystąpią na niej m.in. Jan Błachowicz oraz Paweł Nastula.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto