Prawdopodobnie miał na myśli zdradę stanu. Też tak twierdzę. I twierdziłem to już kilka lat temu, gdy profesor Gieremek oraz liczne grono tzw. ekologów skarżyło się na własne Państwo (pomijając jego legalne organy lub nie czekając na ich rozstrzygnięcia) przy okazji budowy obwodnicy Augustowa.
Działalność Anny Fotygi i Antoniego Macierawicza nie naraziła jeszcze państwa na szkody. I pewnie nie narazi.
W zdarzeniu sprzed 3 lat, strata dla kraju wyniosła kilkaset milionów złotych. Strata dla mieszkańców Augustowa jest trudna do oszacowania. Niejednokrotnie chodzi o życie. O ludzkie życie.
Walka polityczna, która prowadzi do ruiny kraj, to coś więcej niż słowne przepychanki. W naszym kraju na słownych przepychankach już od dawna się nie kończy. Jestem przerażony, że pseudoelity nie cofają się przed niczym, by pognębić politycznego przeciwnika.
Jednak ogromne marnotrawstwo materialne do jakiego doszło w przypadku Rospudy, powinno uświadomić wszystkim do czego zdolne są nasze elity. Czy Pan Paweł Graś pamięta? Kiedyś najłagodniejszym wyrokiem za zdradę była banicja.
Źródła:
To skandal ocierajcy się o zdradę
Politycy oburzeni pomysłem PiS
Metro, 15 listopad 2010, str. 5
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
