W rozmowie z Onetem, Kurski na pytanie o wrzenie na linii Kaczyński-Ziobro, odpowiada, że nie ma żadnego sporu personalnego, jest jedynie "różnica filozofii". Przyznaje, że w minionych wyborach PiS poniósł porażkę. Uważa, że te wybory partia mogła wygrać, ale nie chce publicznie o tym mówić. Co trzeba zrobić żeby wygrać? Kurski uważa, że "trzeba samemu się zmienić". Sugeruje, że w obecnej formule, PiS może nie wygrać w żadnych wyborach. Nie oznacza to jednak chęci tworzenia nowej partii przez eurodeputowanego.
Kurski nie kwestionuje przywództwa Jarosława Kaczyńskiego, "Prawo i Sprawiedliwość to po pierwsze jedność, po drugie Kaczyński, po trzecie korekta w celu odniesienia zwycięstwa", mówi eurodeputowany.
Kurski broni się też przed nazywaniem siebie "ziobrystą", mówi o sobie "reformator". Krytykuje partię, m.in. za to, że "w PiS są zablokowane olbrzymie rezerwy ludzkiej aktywności, bezinteresowności i poświęcenia", "odblokowanie", jego zdaniem, mogłoby przynieść zwycięstwo PiS-owi.
"Nie wyobrażam sobie Prawa i Sprawiedliwości bez Zbigniewa Ziobry", a jego ostatnie wypowiedzi nazywa "pozytywną wizją zmian", które mają prowadzić do zwycięstwa PiS-u.
Dokonania o. Rydzyka ocenia pozytywnie. Wg Kurskiego media Rydzyka "tworzą wyłom w monopolu jednej opcji. (...) Stanowią swoistą żelazną duchową rezerwę dla ludzi szczerze kochających Polskę."
Źródło: Onet.pl
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?