Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Lalka też człowiek". "Wariacje miłości" teatru ze Słowacji

Katarzyna Bańbor
Katarzyna Bańbor
Materiały prasowe
Od 11 listopada trwa w Warszawie VI Międzynarodowy Festiwal Teatru Lalek i Animacji Filmowych Dla Dorosłych "Lalka Też Człowiek". We wtorek widzowie mogli obejrzeć wyjątkową pozycję ze Słowacji - "Wariacje miłości", Lalkowego Teatru na Rozdrożu w Bańskiej Bystrzycy, która zebrała gromkie brawa przy niemal pełnej sali w Starej Prochowni.

"Wariacje miłości" (oryg. "Variácie lásky") to dwie inscenizacje przygotowane na jednej scenie, oparte na dwóch tekstach słowackich pisarek: Bozeny Slancikovej pseud. Timrava - "Za kogo wyjść" (oryg. "Za koho ist") z 1893 roku oraz Eleny Marothy-Soltesovej - "Moje dzieci" (oryg. "Moje deti") z 1924 roku.

Sztuka analizuje losy i role kobiet, które są im nadane, niezależnie od ich wieku. Stara się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego miłość staje się dla nich ciężarem. Na scenie wystąpiły: Marianna Mackurova, Nina Müller i Mária Danadova. Męskich aktorów zastąpiły lalki ludzkich rozmiarów. Aktorki, w trakcie spektaklu traktują je jak partnerów, ale też wykorzystują jako rekwizyty. Spektakl jest widowiskiem zarówno wizualnym, jak i akustycznym. Wykorzystano w nim m.in. utwory Mozarta.

W przedstawieniu zastosowano oryginalne rozwiązanie. Scena, ustawioną na niej komodą, została rozdzielona na dwie części: prawa należy do sztuki "Za kogo wyjść", lewa strona natomiast do "Moich dzieci", którą widzowie oglądają jako drugą w kolejności.

W spektaklu "Za kogo wyjść" poznajemy historię młodej dziewczyny, która tuż przed zamążpójściem przeżywa dylematy panny młodej. W karykaturalny sposób przedstawiono jej rozterki, którego z dwóch kandydatów wybrać. Może żadnego? A może najlepiej byłoby wyjść za swojego starego wuja? A w ogóle, które nazwisko brzmi lepiej - Miszowa czy Butowa? Złośliwi powiedzą, że kobieta rozmawia z jednym mężczyzną, patrzy na drugiego, a myśli o trzecim. Jednak sztuka stara się odpowiedzieć na poważniejsze kwestie - żyć w miłości, a może bez niej? W kim można się zakochać? Czy lepiej żyć samemu? Jak wybrać?

W "Za kogo wyjść" scenografia i stroje są utrzymane w jasnych kolorach, mogą symbolizować młodość i niewinny czas w życiu kobiety. Inaczej jest po lewej stronie sceny - gdzie przenosimy się w czarną, ubogą scenografię z historii „Moje dzieci”. Akcja toczy się pod koniec XIX wieku. Ta część dotyczy zupełnie innej miłości, zresztą nieszczęśliwej - matki do dzieci. Jest to historia największego nieszczęścia, jakie może spotkać kobietę, gdy jej dziecko umiera przed nią. Ze sceny padają pytania, czy życie jest trwale połączone z cierpieniem? Czy po to się rodzimy, by umrzeć? W Słowacji, Mária Danadová, odtwórczyni roli matki, była nagradzana za niezwykłą interpretację na poziomie głosowym, fizycznym i emocjonalnym.

W "Wariacjach miłości" łączą się sceny w pełni dramatyczne z tymi zupełnie komicznymi. Najpierw oglądamy serię zabawnych rozterek panny z miasta, mającej poślubić jednego z dwóch wiejskich nauczycieli, aby za parę chwil przenieść się w świat przepełniony żalem matki. Spektakl udowadnia, że lalki w teatrze nie są zarezerwowane tylko dla najmłodszej publiczności, dzięki nim można również stawiać pytania o sens istnienia.

Jak sprawdzają się lalki w sztukach "dla dorosłych", można przekonać się samemu do 20 listopada, wybierając się na festiwal. Do obejrzenia m.in.: "Fumum vendere", "Pogrzebany żywcem!", "Clock play", "Dama Pikowa" oraz "Szopka Don Cristobala".

Szczegółowe informacje dotyczące programu znajdują się na stronie festiwalu.

Wstęp jest bezpłatny po wcześniejszym zarezerwowaniu wejściówki. Po obejrzanym spektaklu, każdy ma możliwość ocenienia go. Najważniejsze nagrody przyznawane są w kategoriach: dla najlepszego aktora, za kreatywność i za najlepszy spektakl.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto