LE. Pogrom Wisły w Londynie!

W trudniejszej sytuacji do Londynu jechali piłkarze Wisły, bowiem w trzech dotychczasowych meczach zdobyli tylko trzy punkty. W poprzedniej kolejce krakowianie pokonali u siebie Fulham 1:0, ale rywale przez większość meczu grali w osłabieniu.

Czwartkowy mecz rozpoczął się od szybkich ataków piłkarzy Fulham, którzy już w 4.minucie po strzale Pareiki po zagraniu Andy Johnson objęli prowadzanie. Odpowiedz Wiślaków była natychmiastowa. Pięć minut później Andraż Kirm dopadł przed polem karnym rywali do piłki rozgrywanej przez Gargułę i Bitona i uderzył mocno. A piłka po rykoszecie wpadła do bramki Fulham. Gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa i chcieli jak najszybciej zdobyć drugą bramkę. I po dwóch kwadransach zrealizowali ten plan. Fantastycznie złożył się do strzału po rzucie rożnym Andy Johnson. Anglik uderzył bardzo mocno z pierwszej piłki i Pareiko był bez szans na obronę.

Druga połowa to od pierwszej minuty pressing Wisły już na połowie rywali. Mimo ze to wiślacy rozgrywali piłkę w defensywie, to Fulham atakował skuteczniej. W 57.minucie po stałym fragmencie gry gospodarze po strzale Johnsona zdobyli trzecią bramkę, pozbawiając chęci do gry piłkarzy gości. Wiślaków upokorzył jeszcze Sidwell, strzelając gola ze stałego fragmentu gry przy biernej postawie obrońców Wisły.

Po tej porażce Wisła Kraków znacznie oddaliła się od awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Przed Białą Gwiazdą jeszcze dwa mecze rewanżowe, ale by awansować do dalszej rywalizacji musi liczyć na potknięcia Anglików, bowiem prowadzące w tabeli Twente Enschede już zapewniło sobie awans do 1/16 finału.

Fulham Londyn - Wisła Kraków 4:1 (2:1)
Bramki: Damien Duff (4), Andy Johnson - dwie (30, 57), Steve Sidwell (79) - Andraż Kirm (9)

Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.