Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lemański i Małkowski – niepokorni kapłani

Maria Czerw
Maria Czerw
Ksiądz Stanisław Małkowski i ksiądz Wojciech Lemański. Chodzą w sutannach, są lubiani przez wiernych. Obaj głoszą ekstremalne – zdaniem ich zwierzchników – poglądy.

Ksiądz Małkowski zasłynął egzorcyzmami nad gejowską tęczą na placu Zbawiciela. Jest uwielbiany przez środowiska narodowe. Ksiądz Lemański próbował egzorcyzmować kurię warszawsko-praską, w której widzi wiele zła. Poparcia udzieliła mu min. Gazeta Wyborcza, która przybywała relacjonować skandale i skandaliki z Jasienicy.

Mam do ekstremy stosunek pozytywny. Cieszę się, że Kościół mieści, czasem za cenę spokoju, opinie osób kontrowersyjnych. Reagowanie kurii na ich ekscesy jest niepotrzebne i nadaje skrajnym poglądom większe znaczenie, niż na to zasługują. Księdza Lemańskiego można by spokojnie zaprząc do cudownej pracy duszpasterskiej zamiast się z nim ciągać po sądach apostolskich. Komu przeszkadza ks. Małkowski, który towarzyszy stygmatyzowanej grupce młodych ludzi w ich słusznym proteście?

Czy nie jest dziełem szatana, w jakiś pokrętny sposób podpisanym przez hierarchów, zamknięcie przed ludźmi Kościoła w samo Triduum Paschalne? Ks. Lemański zamilkł w mediach na wyraźne żądanie przełożonego. Wojował, bo myślał, że działa zgodnie z prawem. Ma jednak sumienie i sukcesy duszpasterskie. Pora na odwilż i okazanie miłosierdzia. Pasłby trzódkę w Jasienicy, która pewnie nie zdaje sobie sprawy z wyrafinowanej argumentacji bioetycznej czy ekumenicznej. Wspólnota katolicka ponosiła szkodę, gdy ksiądz bił niezrozumieniem w tożsamość dzieci poczętych z pominięciem pełnego związku rodziców. Nigdy więcej jego ignorancja nie powinna zagrażać człowiekowi w cyklu rozwoju.

Z ks. Małkowskim jest o tyle łatwiej, że ustawia się on w opozycji do antropologii nieakceptowanej przez Kościół, a trudniej, że Kościół chętniej daje kapelanów i asystentów elitom, niż marginesowi. W moim odczuciu narodowcy bardziej zasługują na kapelana, niż Tygodnik Powszechny. Kardynał Nycz może się zastanowić, czy za niechęcią do towarzyszenia politycznym konserwatystom nie stoi w jego przypadku koniunkturalizm i czy ten sam koniunkturalizm nie pcha go w ramiona rządzącej ekipy.

Nie kierujmy się sympatiami w Kościele. Waltz i Komorowski są o niebo bardziej sympatyczni od Bosaka. Do pałacu arcybiskupiego każdy powinien mieć jednak wstęp, kto przejawia wolę dialogu.

PS. W Wielką Sobotę w Jasienicy będzie poświęcenie pokarmów, a w Wielkanoc zostanie odprawiona msza św. - W Wielką Sobotę i Wielkanoc nie przyjeżdżajcie do Jasienicy. - Potrzebujemy spokoju. Musimy się wyciszyć - apelował do dziennikarzy przedstawiciel parafian.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto