W prawdzie brzmi to jak żart, ale takie są fakty. Trudno uwierzyć w awans, bo Lechitom w polskiej ekstraklasie nie idzie najlepiej, ale w Lidze Europejskiej radzą sobie dość dobrze. Lech w ekstraklasie i Lech w LE to jakby dwie inne drużyny.
Z takimi zespołami jak z Manchasterem City czy Juventusem Turyn gra na bardzo równym poziomie. W czwartej kolejce wysoko wygrał z Manchasterem City (3:1). Lech odegrał się za trzecią kolejkę, którą przegrał takim samym wynikiem jak sie odegrał czyli 3:1.
Jak narazie w LE prowadzi w tabeli z wynikiem 7 pkt (tyle samo punktów ma Manchaster City).
Od kilku spotkań zespół Lecha Poznań prowadzi nowy trener Jose Mari Bakero. Pod wodzą Bakero, Lech miał grać jeszcze lepiej, ale specjalnych efektów jak narazie nie widać. Może nowemu trenerowi potrzeba więcej czasu na poznanie drużyny...
Nawet jeśli "Kolejorz" przegra z Juventusem, nie przekreśla to szans na awans, na grę w 1/16 finału. Wówczas wszystko wyjaśniłoby się w ostatniej, szóstej kolejce z Red Bull Salzburg. W Poznaniu Lech wygrał ze FC Salzburgiem 2:0, patrząc na to, że ten zespół zajmuje ostanie miejsce w tabeli, jest duża szansa na to, że w tym spotkaniu Lech wyjdzie zwycięsko.
O tym czy Lech Poznań wygra z Juventusem Turyn przekonamy się w środę 1 grudnia o godz: 20:30. Transmisja w TV 4
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?