Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa: Polscy siatkarze pokonali Portoryko 3:1

Monika Sieniawska
Monika Sieniawska
Polska reprezentacja siatkarzy zwyciężyła drużynę Portoryko 3:1 w meczu grupy A Ligi Światowej. Statuetka dla najlepszego zawodnika spotkania powędrowała w ręce Bartosza Kurka.

Po trzytygodniowym tournee, obejmującym Brazylię, Portoryko i Stany Zjednoczone, polscy siatkarze ponownie wystąpili przed rodzimą publicznością. W płockiej Orlen Arenie zmierzyli się z najsłabszymi w grupie A Portorykańczykami.

Zaskakująco skuteczni rywale

Biało-czerwoni uznawani byli za faworytów spotkania, jednak trener Andrea Anastasi przestrzegał przed hurraoptymizmem, twierdząc, że rywale mogą pokusić się o niespodziankę. W wyjściowej szóstce po raz kolejny pojawił się Michał Kubiak, który znakomicie spisywał się podczas meczów wyjazdowych, a szczególnie w swoim reprezentacyjnym debiucie w Brazylii. Na pierwszej przerwie technicznej rywale prowadzili dwoma oczkami i dopiero po punktowej zagrywce Bartosza Kurka udało się doprowadzić do remisu po 12.

Podczas kolejnej przerwy prowadzili już Polacy, ale tylko jednym punktem. Znacznie lepiej, niż w meczach u siebie, spisywał się kapitan gości Hector Soto. Do stanu po 20 gra toczyła się punkt za punkt, dopiero w końcówce seta nasi siatkarze zdołali odskoczyć na dwa oczka. Po czasie na żądanie szkoleniowca przeciwników Carlosa Cardony, Marcin Możdżonek posłał piłkę w siatkę i zrobiło się nieco nerwowo.

Nieoczekiwanie pierwszą piłkę setową, po ataku Roberto Muniza, mieli Portorykańczycy. Dzięki silnemu atakowi Zbigniewa Bartmana, Polacy zdołali wyrównać, ostatecznie jednak to rywale zwyciężyli pierwszego seta 26:24.

Zacięta końcówka

Kolejna partia rozpoczęła się od wyrównanej gry, lecz znów Portorykańczycy szybko odskoczyli na dwa oczka (8:6). Za popełniającego coraz więcej błędów Michała Kubiaka na boisko wszedł jego imiennik Ruciak. Polacy nie radzili sobie w ataku, jedynie blokiem skutecznie zatrzymywali rywali. Takie trudności przewidział trener Anastasi, który jeszcze przed spotkaniem wyjaśniał, że trzytygodniowe wojaże po obu Amerykach dały się mocno we znaki jego podopiecznym, którzy nie są obecnie w najlepszej dyspozycji.

Jednak Polacy zdołali się zmobilizować i to oni na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:14. Po chwili nieoczekiwanie zdarzył im się kolejny przestój w grze, rywale wyrównali i obydwa zespoły znów czekała nerwowa końcówka partii. Kiedy Ruciak zaatakował w antenkę, Portorykańczycy mieli pierwszego setbola. Po trzech obronionych piłkach setowych biało-czerwoni zdołali wreszcie wyjść na prowadzenie i doprowadzić do wyrównania w spotkaniu.

Falująca gra

Na początku kolejnej partii nieco skuteczniej zaczął grać Kurek, dzięki czemu Polacy objęli prowadzenie. Jednak mozolnie wypracowana trzypunktowa przewaga została szybko roztrwoniona. To jednak podziałało mobilizująco na naszych siatkarzy, którzy znów odskoczyli na pięć oczek, lecz zamiast grać spokojnie zaczęli popełniać kolejne niewymuszone błędy.

Pomyłki przytrafiały się również w obronie, która w dotychczasowych spotkaniach należała do najsilniejszych stron naszej reprezentacji. Tym razem jednak Polacy nie dopuścili do nerwowej końcówki, wygrywając trzeciego seta do 22.

Pełna kontrola

Również czwarta partia pokazała, że Portorykańczycy nie zamierzają odpuścić. Spisywali się znacznie lepiej niż w pojedynkach w San Juan, w których zostali wręcz zdeklasowani przez Polaków.

Dopiero po pierwszej przerwie technicznej biało-czerwonym udało się odskoczyć na w miarę bezpieczną kilkupunktową przewagę. Po kolejnej przerwie nasi siatkarze całkowicie kontrolowali już przebieg gry i z każdą chwilą byli coraz bliżej zwycięstwa w tym meczu. Czwartego seta zakończyli wysoką wygraną 25:17 i cały mecz 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano Bartosza Kurka.

Polska – Portoryko 3:1 (24:26, 28:26, 25:22, 25:17)

Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek, Krzysztof Ignaczak (l) oraz Grzegorz Kosok, Michał Ruciak, Paweł Woicki, Michał Bąkiewicz (c), Jakub Jarosz

Portoryko: Jose Rivera, Juan Figueroa, Roberto Muniz, Angel Perez, Enrique Escalante, Hector Soto (c), Gregorry Berros (l) oraz Jean Carlos Ortiz, Fernando Morales, Daniel Erazo, Sequiel
Sánchez

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto