Dziennikarze Radia TOK FM bardzo krytycznie oceniają prezydenturę Lecha Kaczyńskiego, ale pomimo tego dostrzegają też jej pozytywne aspekty.
Jacek Żakowski uważa, że wśród reprezentantów tej choroby, jaką była IV RP, Lech Kaczyński wykazywał się nieosiągalnym dla takich ludzi jak Kurski, Macierewicz, czy jego brat Jarosław, umiarem. Tomasz Lis przypomina, że Lech Kaczyński nigdy nie był u Rydzyka, którego zwolennicy czynią teraz z niego obiekt kultu. Ponadto był zwolennikiem Traktatu Lizbońskiego, co dla redaktora naczelnego "Newsweeka" jest jednym z nielicznych atutów jego prezydentury. Tomasz Lis, również nie krytykuje Kaczyńskiego za jego politykę zagraniczną: "Mówi się o porażce Lecha Kaczyńskiego, jeśli chodzi o Ukrainę, ale jego polityka wobec tego państwa była dobra. To Ukraińcy dali ciała i akurat tak się złożyło, że stało się to w czasach, kiedy Lech Kaczyński był prezydentem. Były też przyzwoite, bardzo rozsądne gesty, jeśli chodzi o stosunki polsko-żydowskie" - podkreśla.
Z kolei Żakowski jest kolejnym publicystą, który uważa Lecha Kaczyńskiego za ciepłego, dobrego człowieka: "Te próby okiełznania wynikając z humanitarnej wrażliwości Lecha. Prezydent nie chciał wziąć ze sobą kota na konferencję na temat praw zwierząt, bo to byłby dla zwierzęcia zbyt duży stres. W ogóle by mi nie przyszło do głowy, żeby jakikolwiek polski polityk użył takiego argumentu, że on nie wykorzysta dziecka na przykład w kampanii wyborczej, bo to będzie dla niego za duży stres. Z tym kotem to ujmujące" - stwierdził Żakowski.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?