Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej

Artur Hampel
Artur Hampel
LIST OTWARTY do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej
LIST OTWARTY do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej Artur Hampel
Dorota Durbas - Nowak, członek Komisji Tradycji, Etyki i Kultury Łowieckiej przy ORŁ w Krakowie, oraz Sekretarz Koła Łowieckiego wystosowała LIST OTWARTY do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej

W związku z ostatnimi wydarzeniami dotyczącymi publicznych wypowiedzi pani Katarzyny Śliwy-Łobacz, asystentki posła Pawła Suskiego i jednocześnie konsultantki Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt, pani Dorota Durbas-Nowak, członek Komisji Tradycji, Etyki i Kultury Łowieckiej przy Okręgowej Radzie Łowieckiej w Krakowie, jak również Sekretarz Koła Łowieckiego wystosowała List Otwarty do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej o treści:

Oryginał listu jest do przeczytania tutaj

List Otwarty do Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej

Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy!

Piszę ten list przede wszystkim w swoim własnym imieniu, ale występując niejako w roli przedstawiciela całej naszej polskiej, myśliwskiej Braci, choć może nieco samozwańczo to czynię. Wczoraj, to jest 20 lipca b.r., natknęłam się na artykuł w serwisie www.wiadomosci24.pl, autorstwa Artura Hampela, zatytułowany „Nie sądzę, by poseł rozmawiał z taką imitacją człowieka” (link)

Artykuł ten dotyczył skandalicznego zachowania niejakiej pani Katarzyny Śliwy-Łobacz, będącej konsultantką Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt, pod przewodnictwem posła Pawła Suskiego. Pani Katarzyna Śliwa-Łobacz oskarża bowiem bliżej nieokreślonego „myśliwego” o postrzelenie jej psa, co opublikowała pod innym artykułem Pana Hampela („Myśliwski Apartheid”), używając słów (cytat dosłowny z artykułu): „Cała sytuacja rozwinęła się dość gwałtownie, gdy pod artykułem mówiącym o języku nienawiści MYŚLIWSKI APARTHEID pojawił się wpis Katarzyny Śliwy-Łobacz, konsultantki Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt pod przewodnictwem posła Pawła Suskiego o treści ”. Nie był to koniec skandalicznych wypowiedzi Pani Śliwy-Łobacz, bowiem już po chwili nazwała ona autora artykułu „imitacją człowieka”, informując go, iż „Pan Poseł Paweł Suski z taką „imitacją” jak on rozmawiał nie będzie”.

Jako myśliwego, obywatela polskiego z pełnią praw obywatelskich, osobę pracującą, odprowadzającą podatki, spełniającą wszelkie obywatelskie obowiązki, a także realizującą SPOŁECZNIE i NIEODPŁATNIE zadania ustawy „Prawo łowieckie” na rzecz ogółu społeczeństwa, poczułam się głęboko urażona faktem, iż konsultantka zespołu parlamentarnego publicznie nazywa mnie „zwyrodnialcem”, oraz życzy mi „zdechnięcia w męczarniach”. Niewyobrażalne dla mnie jest to, iż osoba, która działać ma na rzecz WSZYSTKICH obywateli, a nie jedynie wybranego przez nią subiektywnie i ideologicznie wycinka społeczeństwa, nie tylko nie wstydzi się szerzyć publicznie ksenofobicznych i nienawistnych wypowiedzi, szkalować wielotysięczną rzeszę obywateli, którzy nie przystają do jej wyobrażeń o idealnym świecie, grozić im, opluwać chlubną część tradycji, kultury i historii Polski, do której zalicza się tak samo łowiectwo, jak również Polski Związek Łowiecki, ale jeszcze okazuje wysoce niesmaczną i niestosowną arogancję wobec bezstronnego przedstawiciela mediów, które problem mowy nienawiści wobec myśliwych zauważył (w tym miejscu muszę nadmienić, iż Pan Artur Hampel nie jest i nie był nigdy członkiem Polskiego Związku Łowieckiego).

Pani Katarzyna Śliwa-Łobacz utworzyła ponadto tzw. wydarzenie na portalu Facebook, zatytułowane „Zwyrodnialcu, który postrzeliłeś dziś naszego Figla – znajdziemy cię!(…)” (link: https://www.facebook.com/events/1461264194195531/) Opis tego wydarzenia zawiera zdanie, które bardzo mnie niepokoi, bowiem jest nie tylko szkalowaniem całej społeczności myśliwych w Polsce, ale również przejawem skrajnego braku kultury ze strony osoby, która powinna sobą reprezentować najwyższe wartości moralne, jako konsultant parlamentarny. Poniżej dosłowny cytat ze strony: „Jakie to znamienne w kontekście moich działań – Figiel z Łukowa (miasta hyclówy Konstanty) postrzelony przez impotenta myśliwego, reprezentanta grupy zwyrodnialców z którymi również walczę….” W swoim kolejnym wpisie na tejże stronie Pani Śliwa-Łobacz informuje: „Kochani, dziękujemy Wam za takie wsparcie…. Przerosło to moje oczekiwania, jak to dobrze, że ludzie widzą myślistwo jako zło samo w sobie. Bo nim jest.” W komentarzach padają rozmaite obraźliwe stwierdzenia na temat myśliwych, jeden z użytkowników oferuje nagrodę pieniężną w zamian za „dorwanie myśliwego, który postrzelił psa” (mimo, iż Pani Katarzyna nie jest w stanie przedstawić obecnie żadnych dowodów na poparcie swojej tezy, iż pies został postrzelony, oraz iż uczynił to myśliwy), inny zaś przyznaje, iż od lat regularnie podpala myśliwskie ambony, nie ukrywając przy tym ani swego imienia i nazwiska, ani twarzy, ani miejsca zamieszkania (wydarzenie na portalu Facebook jest ogólnie dostępne, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez człowieka deklarującego podpalanie ambon uczyniłam zapisy zrzutów ekranu z prezentowaną przez niego treścią, oraz planuję przekazanie ich do odpowiednich służb). Pani Śliwa-Łobacz nie usuwa tych komentarzy, nie reaguje na łamanie prawa przez jej „popleczników”, nakręca jedynie spiralę nienawiści, podburzając wirtualnych zwolenników kolejnymi wpisami, obelgami pod adresem myśliwych, mętnymi i wprowadzającymi chaos informacyjny insynuacjami.
Z uwagi na powyższe, zwracam się do Koleżanek i Kolegów o niezwłoczne podjęcie działań w sprawie skandalicznych publicznych wypowiedzi konsultanta jednego z zespołów parlamentarnych, których adresatami padliśmy wszyscy, jako myśliwi i członkowie Polskiego Związku Łowieckiego. Niedopuszczalnym jest, by osoba publiczna, pracująca przy ustanawianiu prawa, ziała nienawiścią w tak otwarty, haniebny i prymitywny sposób, czując się jednocześnie bezkarnie i ponad prawem. Niewyobrażalnym w cywilizowanym państwie prawa jest fakt, iż osoba zajmująca się polityką na szczeblu państwowym, nazywa część społeczeństwa (posiadającą pełnię praw obywatelskich, niekaraną, realizującą zadania ustawy) „podludźmi” lub „zwyrodnialcami” tylko dlatego, iż ma inne przekonania, niźli ta grupa. Skandaliczne jest, iż osoba taka nadal zajmuje stanowisko konsultanta zespołu parlamentarnego, a sprawą obraźliwych i wysoce niekulturalnych wypowiedzi nie zajmują się sami parlamentarzyści, szczególnie bezpośredni zwierzchnik tejże osoby, oraz Parlamentarny Zespół ds. Kultury i Tradycji Łowieckich.

Coraz częściej spotykamy się, szczególnie w mediach społecznościowych, z przejawami słownej agresji wobec myśliwych i ich rodzin, z groźbami karalnymi, próbami organizowania się celem uniemożliwiania prowadzenia w Polsce gospodarki łowieckiej i niszczenia dorobku tej gospodarki (w tym urządzeń łowieckich), a nawet celem krzywdzenia osób, które ją realizują. Przymykając oczy na tak niebezpieczne, ocierające się o terroryzm działania, dajemy na ich prowadzenie i propagowanie swoiste zezwolenie. Jako myśliwy, wieloletni członek Polskiego Związku Łowieckiego, członek Komisji Tradycji, Etyki i Kultury Łowieckiej przy ORŁ w Krakowie, oraz Sekretarz Koła Łowieckiego, nie mogę obojętnie przejść obok coraz dalej idącego obrażania, szkalowania, oczerniania w oczach społeczeństwa, oraz szczucia na siebie, swoją Rodzinę, oraz rzeszę Koleżanek i Kolegów połączonych wspólnym zadaniem, stylem życia, pasją i tradycją. Liczę, iż Koleżanki i Koledzy również nie przejdą obojętnie i, w miarę posiadanych możliwości, dołożą starań, by położyć kres takim haniebnym praktykom.

Do tej pory ksenofobia w naszym kraju była piętnowana i zwalczana – ufam, iż z pomocą Koleżanek i Kolegów ten jej wyraz, jaki zaprezentowała Pani Katarzyna Śliwa-Łobacz, także nie zostanie pominięty.

Z myśliwskim pozdrowieniem,

Darz Bór!

Dorota Durbas-Nowak

Katowice, 21 lipca 2015r.

Oryginał listu dostępny na stronie - LINK

Autorka listu poinformowała, iż list został wysłany pocztą elektroniczną na adresy członków Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowieckiej oraz, że ten sam list zostanie wysłany korespondencją tradycyjną

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto