Polska podjęła się wyznaczyć Dowódcę MND-NE HQ oraz oficerów, którzy będą w nim służyć.
Sprawne utworzenie dowództwa dywizji, obok wysiłku sojuszników, wymaga zaangażowania Polski. Jest to zadanie tym bardziej pilne - gdyż zgodnie z przyjętym harmonogramem dowództwo ma osiągnąć wstępne zdolności do końca czerwca 2017 r., a pełną gotowość - do końca 2018 r." - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do ministra Antoniego Macierewicza z 16 marca br.
"Panie Prezydencie, oceniam, iż założony cel dotyczący Wstępnej Gotowości dowództwa zostanie osiągnięty terminowo lub z niewielkim przesunięciem czasowym, niemającym wpływu na powodzenie całego projektu" - zapewnił szef MON w liście z 20 marca br.
Osiągnięcie wstępnej gotowości jest zaplanowane na koniec czerwca, a pełnej gotowości - do końca 2018 r. Warunkiem osiągnięcia wstępnej gotowości jest, jak napisał minister, obsadzenie 75 proc. stanowisk (220 z 280 etatów), zapewnienie odpowiedniej infrastruktury naziemnej oraz zbudowanie podstawowej architektury informatycznej IT”.
"Panie Prezydencie, oceniam, iż założony cel dotyczący Wstępnej Gotowości dowództwa zostanie osiągnięty terminowo lub z niewielkim przesunięciem czasowym, niemającym wpływu na powodzenie całego projektu" – zapewnił minister A. Macierewicz.
16 marca prezydent Duda w drugim liście stwierdził:
„ Moje wątpliwości, jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych, budzi utrzymujący się od dłuższego czasu brak obsady stanowisk attache obrony w kluczowych państwach Sojuszu bezpośrednio zaangażowanych w ten proces.
W związku z powyższym, oczekuję od Pana Ministra niezwłocznego podjęcia stosownych działań w celu rozwiązłej sytuacji”.
Również 20 marca minister odpowiedział:
„ Odnosząc się do pytania Pana Prezydenta informuję, że Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pan Minister Paweł Soloch był przeze mnie wielokrotnie informowany o stanie obsadzenia polskich attachów obrony.
"We wszystkich wskazanych przez Pana Prezydenta miejscach kandydaci na attaché zostali już wskazani i przechodzą obecnie sprawdzenia dokonywane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego" - napisał szef MON i wymienił nazwiska : gen. bryg. pil. Cezarego Wiśniewskiego(skierowany do USA), ppłk. Zdzisława Śliwy (do Szwecji) i ppłk. Marka Warmińskiego (do Bułgarii).
Kończąc pragnę wyrazić podziękowanie Panu Prezydentowi za osobiste zainteresowanie tematem, podkreślając, że nasi Sojusznicy, z którymi pozostaję w stałym i bieżącym kontakcie nigdy nie podnosili jakiegokolwiek problemu komunikacyjnego, a wręcz podkreślają sprawność kontaktu z Wojskiem Polskim i polskim resortem Obrony Narodowej.
W szczególności pragnę podkreślić sprawność pracy i rozpoznanie zastępcy attache Polski w USA płk. Michała Sprengla, który jako jedyny z polskiej służby dyplomatycznej od początku kampanii wyborczej w USA wykazywał na rosnące szanse zwycięstwa prezydenta Donalda Trumpa, o czym miałem zaszczyt wielokrotnie informować”.
Do korespondencji między prezydentem Andrzejem Dudą, a ministrem Antonim Macierewiczem odniosła się na antenie Polsat News premier Beata Szydło:
"Ja bardziej postrzegam samo zainteresowanie prezydenta, czy wystosowanie tych listów, jako troskę o sytuację w polskiej armii i myślę, że tutaj nic nadzwyczajnego się nie dzieje".
Beata Mazurek w radiu RMF FM na pytanie dziennikarza:
- Dlaczego prezydent i minister wymieniają się listami? odpowiedziała:
- Nie rozumiem. Może dlatego, że jeden i drugi nie mają czasu się spotkać i wolą do siebie pisać listy, a nie rozmawiają.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?