Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Listopadowe wydanie DWUKROPKA

HENRYK CZECHOWSKI
HENRYK CZECHOWSKI
Okładka listopadowego numeru DWUKROPKA.
Okładka listopadowego numeru DWUKROPKA.
Periodyk Polonijny DWUKROPEK jest wydawany w Republice Południowej Afryki. To miesięcznik dla Polaków w Cape Town. Redaktorem naczelnym jest Joanna Majksner - Pinska. Okładki projektuje Marek Piński.

1 Listopada - Święto zmarłych

Ponad 2000 lat temu powiedział, że śmierci nie należy się bać póki żyjemy to śmierci nie ma. Natomiast kiedy ona przychodzi to nas już nie ma. Hindusi twierdzą, że śmierć to nie koniec, natomiast jest to tylko jeden z punktów ich niekończącej wędrówki czyli samsary.

Religie chrześcijańskie twierdzą że śmierć nie jest końcem, lecz dopiero początkiem drogi do zbawienia pozbawionej trosk ziemskiej egzystencji. Należy zaznaczyć, że ilu filozofów oraz religii światopoglądów to tyle jest sposobów na oswojenia ludzi z momentem śmierci. W dalszym ciągu mimo postępu nauki powtarza się memento mori.

W Polsce faktycznie obchodzi się przez dwa dni:
- 1 Listopada to Święto Zmarłych nazywane też Wszystkich Świętych.
- Natomiast faktycznie najważniejszy jest 2 Listopada nazywany dniem Zadusznym.

Przedstawiam fragment wiersza ks. Jana Twardowskiego Spieszmy się

Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno

11 Listopada w Polsce jest obchodzony jako Święto Narodowe obchodzona jako
Święta Niepodległości Polski.

Fragment wiersza Jana Lechonia Polonia Resurrecta

Da Bóg nam kiedyś zasiąść w Polsce wolnej,
Od żyta złotej, od lasów szumiącej,
Da Bóg, a przyjdzie dzień nieustający
Dla srebrnych pługów udręki mozolnej.

Jeszcze oddźwiękną kamienie na młoty
I z twardym ziemia pogada lemieszem,
I z wszystkich jeszcze kamieni wykrzeszem
Iskier snop złoty.
Więc gdy wiosennym oglądam wieczorem
W mgły otuloną zagonów szarzyznę,
Ktoś w moim sercu wykuwa toporem
Moją ojczyznę.

Zmarł Tadeusz Mazowiecki 28 października w wieku 86 lat był pierwszym niekomunistyczny premierem po 1945 roku.

Zawsze uczestniczył w najważniejszych wydarzeń najnowszej historii Polski: 1968 roku posłowie „Znaku” składali interpelację w sprawie brutalnej akcji milicji obywatelskiej, sierpień 1980 r. w Stoczni Gdańskiej wśród strajkujących robotników, 1989 r. przy Okrągłym Stole, był na czele rządu, 1997 roku kiedy potrzebny był kompromis odnośnie nowej polskiej konstytucji.

Z uwagi na swoje zasługi został wyznaczony przez Komisję Praw Człowieka ONZ na specjalnego sprawozdawcę konfliktu w byłej Jugosławii od 1992 do 1995 r.. Niestety jako jedyny wysoki funkcjonariusz ONZ, z uwagi na bierność wspólnoty międzynarodowej wobec popełnianych tam zbrodni podał się do dymisji. Był to znak protestu wobec bierności. Pełnił tę misję, z przerwami.

Cytuje kolejne jego zasługi....Pełnił funkcję redaktora naczelnego Tygodnika „Solidarność”, był internowany po ogłoszeniu stanu wojennego; po zwolnieniu w grudniu 1982 r. współpracował z przewodniczącym „S” Lechem Wałęsą. Był doradcą KKW związku, członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie od grudnia 1988 r. Uczestniczył w obradach „okrągłego stołu”, między innymi współprzewodniczył zespołowi ds. pluralizmu związkowego. Od października 2010 r. Tadeusz Mazowiecki pełnił funkcję doradcy prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Setna rocznica urodzin Elżbiety Barszczewskiej

Należała do grupy najwybitniejszych polskich aktorek teatralnych i filmowych tamtego okresu. Urodziła się 29 listopada 1913 roku w Warszawie. Zmarła 14 października 1987 roku w swojej ukochanej Warszawie. Przez około 40 lat występowała na deskach Teatru Polskiego oraz Teatru Narodowego.

Mężem aktorki był Mariana Wyrzykowski znany w tamtym okresie aktor i reżyser. scenie stołecznego.

Aktorka po zdaniu matury planowała rozpoczęcie studiów w Szkole Nauk Politycznych, ale ostatecznie wstąpiła do Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej.
Studiowała pod patronatem Aleksandra Zelwerowicza i ukończyła tan naukę w 1934 roku.

Zaraz po zakończeniu studiów została zaangażowana do Teatru Polskiego w Warszawie gdzie odbył się jej debiut jako Helena w sztuce Śnie nocy letniej, którą reżyserował sam Leona Schillera. Znana była z miedzy innymi z takich ról teatralnych jak: Siostrą Angielką w Port Royal Henry’ego de Montherlanta, zagrała Urszulę Darniewicz w Wysokiej ścianie Jerzego Zawieyskiego, Heleną w Moście Jerzego Szaniawskiego.

Barszczewska zakończyła swoją karierę sceniczną w 1981 roku. Na zakończenie kariery wcieliła się w postać Sary Bernhardt wielkiej aktorki przełomu XIX i XX wieku w kameralnym spektaklu „Wspomnienie Johna Murella” reżyserii Jana Bratkowskiego.

Właśnie mija 50 rocznica śmierci kompozytora, dyrygenta i pedagoga Stanisława Wiechowicza.

Kompozytor urodził 27 listopada 1893 w Kroszycach koło Kielc. Natomiast zmarł 12 maja 1963 w Krakowie. W 1908 ukończył IV Gimnazjum w Krakowie. Następnie studiował grę na organach w Konserwatorium Towarzystwa Muzycznego w Krakowie 1908 -11, teorię i kompozycję w Instytucie Emila Jaques - Dalcroze’a w Hellerau koło Drezna 1912 -13 oraz w Konserwatorium Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa Muzycznego w Petersburgu - od 1914 do 1916, kiedy został zmuszony został do przerwania nauki z powodu powołania do armii rosyjskiej.

W 1921 powrócił do kraju. W Poznaniu, gdzie zamieszkał, objął funkcję kierownika artystycznego i dyrygenta Koła Śpiewackiego Polskiego, które w 1931 przekształciło się w Poznańskie Towarzystwo

W 1928 otrzymał I nagrodę na konkursie ogłoszonym z okazji Wszechsłowiańskiego Zjazdu Śpiewaczego za „Oj ty wolo” na chór mieszany 1928 r , 1939 r Państwową Nagrodę Muzyczną za całokształt działalności kompozytorskiej, 1948 r I nagrodę na Krajowym Konkursie Olimpijskim i brązowy medal olimpijski na Międzynarodowym Olimpijskim Konkursie Sztuki w Londynie za „Kantatę żniwną” olimpijską na 8 -głosowy chór mieszany 1940-47 r , 1950 r Państwową Nagrodę Artystyczną II stopnia, 1951 r I nagrodę za suitę „Kasia” utwór na orkiestrę smyczkową i 2 klarnety 1946 r na Festiwalu Muzyki Polskiej, 1953 r .

Nagroda Związku Kompozytorów Polskich, 1955 r I nagrodę na konkursie kompozytorskim zorganizowanym z okazji Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów w Warszawie za „Koncert staromiejski” na wielką orkiestrę smyczkową 1954 r ,1961 r Nagroda Ministra Kultury i Sztuki za „List do Marc Chagalla” na głosy solowe, recytatorów, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną 1961 r.

Oratoryjne. Prowadził także Chór im. Fryderyka Chopina (1927-30), Chór Męski Echo 1928-30, od 1935 Chór Mieszany im. Stanisława Moniuszki. Pracował jednocześnie jako redaktor naczelny „Przeglądu Muzycznego”.

Tradycyjne Andrzejki fragment z Dwukropka...

Ludzie od zarania dziejów chcieli poznawać przyszłość. Starali się ją odgadnąć poprzez: obserwację gwiazd i przyrody, czary, wiarę w przesądy, amulety i nadawanie niektórym dniom specyficznego znaczenia. Jedną ze szczególnych dat była wigilia św. Andrzeja obchodzona 29 listopada. Wieczór wróżb był przeznaczony dla niezamężnych dziewcząt, które próbowały odgadnąć, co je czeka.

Najbardziej rozpowszechnionym zwyczajem było lanie przez dziurkę od klucza do misy z zimną wodą: wosku, cyny i ołowiu, które twardniejąc przybierały różne kształty. Następnie oświetlano je w ten sposób, aby rzucały na ścianę cień i to właśnie on miał przepowiedzieć przyszłość. Przyszłe losy miały wskazać,
także kładzione pod talerz: kwiat, różaniec lub czepiec oznaczające w kolejności: staropanieństwo, klasztor i rodzinę.

Dziewczęta interesowało także, jak będą wyglądali ich mężowie. Nocą w wigilię św. Andrzeja wychodziły z domów i podchodziły pod płot odliczając 9 sztachet. Ta ostatnia symbolizowała oblubieńca. Mówiła, czy będzie wysoki, niski, szczupły, grupy itd. a twarz miała zdradzić woda w studni, w której można było ją dostrzec w świetle księżyca lub, jak mówili inni o północy w lustrze. Panowało przekonanie, że chłopak przybędzie od strony, z której słychać szczekające psy. Zainteresowanie budziło także jego imię, a panny pisały różne na kartkach i wkładały pod poduszkę. Rano wyciągały jedną z nich albo jeszcze wieczorem szły na rozstajne drogi i napotkawszy pierwszego człowieka pytały, jak się nazywa, co miało być przepowiednią.

Wróżono także, która dziewczyna stanie jako pierwsza na ślubnym kobiercu. Kładziono na ziemi kości i okruszki chleba, po czym wprowadzano psa lub koguta. Mężatką miała zostać ta, której rzeczy zostały zjedzone najpierw. Innym zwyczajem było ustawianie butów jeden za drugim, a wygrywała ta, której pierwszy dotknął przeciwnej ściany.

Na Kujawach panny trzymając się za ręce robiły okręg wpuszczając do niego gąsiora z zawiązanymi oczami a mężatką najszybciej miała zostać ta do której się zbliżył. Dziewczęta ucinały też gałązkę wiśni i wkładały do wody wierząc, że w następnym roku przestanie być panną, jeśli zakwitnie do Nowego Roku.

Czasem wróżono z konopi, które siejąc wieczorem proszono św. Andrzeja o znak z kim spędzi się życie. Potem wkładano pod poduszkę kamień a młodzieniec, który przyśnił się, że wychodzi z dojrzałych roślin miał zostać mężem. Na południu Polski uważano również, że w dzień św. Andrzeja przychodzą na ziemię upiory i wiedźmy odbierające krowom mleko. Aby temu zapobiec na drzwiach domów i obór robiono czosnkiem znak krzyża, ale i on miał matrymonialne znaczenie.

Panny zjadały 3 jego ząbki wierząc, że przyśni się im oblubieniec. Na Podlasiu, nad Narwią i Biebrzą, by wróżby były pewniejsze dziewczęta spały z męskimi spodniami pod poduszką a u boku wałkiem do maglowania bielizny.

Bogaty jest 2013 rok różne rocznice i tak obchodziliśmy:
- Rok Powstania Styczniowego,
- Rok Witolda Lutosławskiego,
- Rok Juliana Tuwima,
- Międzynarodowy Rok Statystki

(zdjęcia i materiał jest chroniony prawem autorskim)

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto