Jak w każdym roku, po mszy był korowód prowadzony przez zespoły ludowe. Na hali sportowo-widowiskowej i przed nią dużo straganów oraz różnych stoisk z wypiekami, wyrobami wędliniarskimi, nalewkami...
Jarmarkowi towarzyszył międzynarodowy przegląd zespołów ludowych. W tym roku zaprezentowały się zespoły pieśni i tańca, kapele, zespoły śpiewacze i soliści z Belgii, Białorusi, Niemiec, Polski, Rosji...
Czy tylko jarmark?
- „Dobrze, że w tym miejscu jest tak dużo różnych wyrobów i potraw świątecznych. Trudno uwierzyć, że prawie wszystko tu wystawiane jest przygotowane swoimi siłami i w ramach możliwości wystawiających. To zupełnie inaczej wygląda, pachnie i w ogóle się czuje. To przypomina dom. No i ta piosenka na koniec rozdania nagród dla najlepszych wytwórców i artystów zaśpiewana przez zespół i solistę, który wcześniej rzewnie zagrał na fujarce POLESIA CZAR.” Mówi jedna z rozmówczyń, która przyjechała na jarmark z Węgorzyna.
To widać i czuć, że tu się kultywuje i tworzy nowe tradycje.
Przez dwa dni w miejskiej hali panował wzmożony ruch. Były palmy wielkanocne, ozdoby świąteczne, domowe wyroby i przetwory.
Jarmark odbył się pod patronatem honorowym wicemarszałka województwa zachodniopomorskiego, Jarosława Rzepy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?