Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź. Cztery osoby ranne w wypadku na Bałutach

Redakcja
Aby wydostać rannego kierowce toyoty potrzebny był sprzęt hydrauliczny
Aby wydostać rannego kierowce toyoty potrzebny był sprzęt hydrauliczny Daniel Siwak
Trzy samochody osobowe wzięły udział w poważnym wypadku do jakiego doszło w środę na ulicy Limanowskiego przy skrzyżowaniu z Grudziądzką. Przez blisko dwie godziny przejazd tamtędy był utrudniony.

Fiat Punto, opel Omega oraz toyota wzięły udział w poważnym zderzeniu, do którego doszło przed godziną 14 na jednym z ważniejszych ciągów komunikacyjnych Bałut, ulicy Limanowskiego. Chwilę po wypadku na miejscu pojawiły się dwie jednostki straży pożarnej oraz cztery karetki pogotowia.

Siła uderzenia była tak duża, iż biała toyota znalazła się na chodniku tuż przy przystanku autobusowym. Pozostałe auta zablokowały dwa z czterech pasów ruchu. Od razu na ulicy Limanowskiego zaczęły tworzyć się ogromne korki. Od ulicy Wareckiej - w kierunku centrum i od Ronda Korfantego - w kierunku Teofilowa.

Początkowo auta przepuszczane były wahadłowo, jednak później - aby ułatwić prowadzenie akcji ratunkowej - policjanci zdecydowali kierować jadących w stronę centrum objazdem przez ulicę Woronicza. Autobus linii Z3 w kierunku placu Wolności kursował ulicami Woronicza, Wielkopolską, aleją Włókniarzy i dalej właściwą trasą.

Jak poinformował serwis Wiadomości24.pl oficer dyżurny łódzkiej drogówki, między innymi do szpitala uniwersyteckiego im. Wojskowej Akademii Medycznej trafiły w sumie cztery osoby, w tym kierowca toyoty na pabianickich numerach rejestracyjnych. Aby go uwolnić strażacy musieli użyć hydraulicznego sprzętu.

Na miejscu pracują policjanci, którzy próbują ustalić przebieg wypadku. Jedną z nieoficjalnych przyczyn może być niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych lub wpadnięcie w poślizg jednego z aut. - Od kiedy nie ma już świateł przy Woronicza mało, który kierowca zwalnia tutaj. Wręcz przeciwnie przyspieszają - mówi jedna z mieszkanek pobliskich bloków.

Dziś w Łodzi, mimo iż świeciło słońce, panowały niekorzystne warunki pogodowe - nawierzchnia niektórych dróg była mokra, a co jakiś czas padał śnieg. Wstępne przyczyny zdarzenia poznamy późnym wieczorem lub jutro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto