Zawartość wielkiego kontenera na śmieci mogła dziś przyprawić mieszkańców łódzkiego osiedla Teofilów o istny zawrót głowy. W pojemniku na odpady znajdowało się co najmniej kilkanaście kilogramów słoniny, ochłapów mięsnych, a nawet wielki świński łeb. Skąd o tym wiem? Otóż gdy przechodziłam obok kontenera, zauważyłam że kilka osób dokładnie przetrząsa jego zawartość. Okazało się, że któryś z okolicznych sklepów mięsno-wędliniarskich pozbył się w ten sposób niechodliwego towaru. Jeśli komuś się wydaje, że był to sporadyczny przypadek, nic bardziej błędnego.
Świńskie i także pewnie inne mięsne dobra lądują w tym pojemniku co jakiś czas, a ludzie oczywiście kontener opróżniają, bo jak tu nie skorzystać z takiej okazji. Widziałam na własne oczy, jak wielki świński łeb powędrował do reklamówki pewnego pana, kilkoma kilogramami słoniny zaopiekowała się starsza pani, a całkiem ładne żeberka schowała do torby kobieta w kwiecie wieku.
Treść komentarzy wypowiadanych przez przeszukiwaczy owego pojemnika na śmieci zachowam dla własnej wiadomości. Nie nadają się one bowiem do powtórzenia. I jeszcze jedno. Podobno łódzkie schroniska dla zwierząt mają problemy z wykarmieniem swoich podopiecznych, bowiem wyrzucanych psów i kotów ciągle przybywa. Widocznie jednak właścicielom niektórych sklepów mięsnych najprościej jest iść na łatwiznę i niechodliwy, mięsny towar po prostu wywalić do śmieci. I tak znajdą się na niego chętni.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?