Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Poszli odebrać wódkę przy pomocy siekiery

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Czwórka młodych napastników wtargnąwszy do jednego z mieszkań, zażądała od właściciela wydania niedopitej wódki. Zagrozili pozbawieniem życia, przystawiając mu do szyi ostrze siekiery. Grozi im kara pozbawieni wolności na czas nie krótszy niż od 3 lat.

To jakby gotowy scenariusz gangsterskiego filmu.

W Jasieniu (Lubuskie) 27-latek w godzinach wieczornych popijał alkohol ze znajomym. Kiedy chwilowo wyszedł z mieszkania do ubikacji, kompan już go do mieszkania nie wpuścił, ryglując drzwi.

- Mężczyzna był mocno zdenerwowany, bo w mieszkaniu pozostawił swoją niedopitą wódkę – relacjonuje dla Wiadomości24pl, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, prokurator Grzegorz Szklarz.

Wracając do swojego domu, mężczyzna napotkał na ulicy trzech swoich kolegów w wieku od 18 do 27 lat. Opowiedział o swojej przygodzie. Ci z kolei skrzyknęli się, że trzeba iść odzyskać wódkę.

Wszyscy czterej udali się więc do mieszkania, gdzie wcześniej była pita wódka. Drzwi do mieszkania zastali otwarte. Właściciel siedział w kuchni na krześle. Podbiegł do niego jeden z czwórki napastników, 19-latek, i bez słowa uderzył mężczyznę łokciem w twarz. Ten upadł na podłogę.

Wówczas dwaj inni, 26 i 19-latkowie podeszli do leżącego i zaczęli go kopać po plecach, brzuchu i nogach, domagając się jednocześnie zwrotu wódki.

W tym samym czasie pozostali napastnicy rozpoczęli przeszukiwać mieszkanie pokrzywdzonego. Szukali pieniędzy i wartościowych rzeczy.

Leżący mężczyzna nie miał sił się bronić. Odparł napastnikom, że w domu nie ma więcej już wódki. Ci z kolei zażądali od niego wskazania miejsca, gdzie przechowuje pieniądze.

- Sprawcy cały czas kopali pokrzywdzonego, ponawiając żądania wydania pieniędzy i wulgarnie go wyzywając – kontynuuje prokurator.

Kiedy bity, pokrzywdzony próbował wstać z podłogi, do kuchni wszedł jeden z napastników, 18-latek, który kopnąwszy pokrzywdzonego w plecy, ostrzegł, aby czasami nie wzywał pomocy i przestrzegł, że ma leżeć cały czas na podłodze.

Wszyscy czterej kontynuowali dalsze poszukiwania w mieszkaniu. Kiedy poszkodowany po raz wtóry chciał się podnieść z podłogi, podbiegł do niego jeden ze sprawców i wziąwszy... leżącą w pobliżu siekierę, przystawił jej ostrze do szyi napadniętego, grożąc mu pozbawieniem życia. Kilkakrotnie uderzył go obuchem siekiery po plecach i nogach.

Sprawcy zabrali z mieszkania pokrzywdzonego broń pneumatyczną tzw. wiatrówkę, telefon komórkowy marki Samsung, odtwarzacz DVD, spodnie marki Lee, moto-wiertarkę marki Black Becker oraz trzy sztuki poroży zwierzęcych. Wartość łupu oszacowano na 800 zł.

Podejrzanym zastosowano areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Grozi im kara nie mniejsza niż 3 lata. Akt oskarżenia znalazł się dziś w Sądzie Rejonowym w Żarach.

Oskarżeni przyznali się do winy, składając obszerne wyjaśnienia. - W zasadniczej mierze były to wyjaśnienia zgodne ze sobą oraz korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym w toku śledztwa i ustalonym na jego podstawie stanem faktycznym -
kończy prokurator Szklarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto