Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Śruba motorówki rozszarpała kobietę

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Tragiczny wypadek na jeziorze Niesłysz. W trakcie przejażdżki pontinem jedna z pasażerek wpadła do wody - śruba motorówki rozszarpała kobietę.

Do wypadku doszło w piątkowy wieczór. 32-letni zielonogórski ratownik WOPR wziął na turystyczny rejs po jeziorze Niesłysz k. Świebodzina sześć koleżanek.

W trakcie dobijania do pomostu jednego z ośrodków we wsi Przełazy - ponton ratownika, najprawdopodobniej przy dużej prędkości, uderzył w drewniane pale. Ratownik i dwie pasażerki pontonu wpadły do wody. Jedna z nich, 44-letnia kobieta, mieszkanka Świebodzina, nieszczęśliwie dostała się pod wciąż kręcącą się wokół swojej osi motorówkę - śruba napędzająca silnik zmasakrowała kobietę. Zginęła na miejscu.

Policjanci zgłoszenie o tragedii otrzymali około godziny 19.00. Według naocznych świadków, do późnych godzin nocnych wyławiano z jeziora poszarpane części ciała kobiety. Zielonogórski ratownik, jak ustalono, był trzeźwy. Pracuje w WOPR od kilkunastu lat.

- Służby śledcze zabezpieczyły motorówkę. Nie wiadomo dlaczego, silnik motorówki pracował nadal po tym, jak łódka napotkała przeszkodę. Powinien się wyłączyć - mówił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, Grzegorz Szklarz.

Biegli będą więc sprawdzali, dlaczego zawiódł silnik. - Śledztwo ma także ustalić, czy ratownik nie przekroczył swoich kompetencji zabierając na pokład pontonu kobiety na przejażdżkę – uzupełnia rzecznik.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto