Kubot i Lindstedt zagrali w Melbourne koncertowy finał. Szwed wykańczał akcje z arcytrudnych piłek, zaś Polak dominował w grze pod siatką. Błyskotliwe returny Polaka wielokrotnie kończyły krótkie wymiany, tak charakterystyczne dla debla. Mecz przebiegał pod kontrolą polsko-szwedzkiej pary. Zagrożenie przełamaniem nastąpiło tylko raz, w ostatnim gemie. Kolejne trzy piłki oraz cały mecz i turniej należały już do Kubota i Lindstedta.
Zwycięstwo w Melbourne jest największym osiągnięciem Łukasza Kubota w karierze. W ubiegłym roku Kubot doszedł co ćwierćfinału Wimbledonu. W „polskim” meczu przegrał wówczas z Jerzym Janowiczem. Kubot jest pierwszym polskim zwycięzcą turnieju wielkoszlemowego od 1978 roku, kiedy to również w Australii i również w deblu wygrywał Wojciech Fibak.
Po meczu Kubot zatańczył – jak ma w zwyczaju po ważnych zwycięstwach - kankana, a Lindstedt siadł spokojnie i płakał. Ze szczęścia i niedowierzania. Doświadczony w grze deblowej Szwed przegrywał ostatnie finały, w których grał z potencjalnie bardziej doświadczonymi partnerami. Z Polakiem grał i wygrał pierwszy raz.
Australian Open (finał debla):
Łukasz Kubot/ Robert Lindstedt- Eric Butorac/ Raven Klaasen 6:3, 6:3
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?