Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukowscy radni PiS głosowali przeciw

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Podczas sesji Rady Miasta 12 radnych koalicyjnych PiS-lewica było przeciw przyjęciu oświadczenia w sprawie ustanowienia Tablicy Pamięci Komendanta WiN Obwodu Łuków, kpt. Stefana Lemieszka. Za - sześciu radnych, jeden wstrzymał się od głosu.

Z inicjatywą powstania tablicy pamięci o „Alfie” wyszedł dr Piotr Żudrak z Wrocławia. Prywatnie bratanek zastrzelonego przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w październiku 1944 roku, podporucznika Piotra Żudraka, dowódcy w latach 1943-44 V Rejonu AK Wojcieszków Obwodu Łuków.

Upomniał się o kpt. Stefana Lemieszka „Alfa”, komendanta WiN Obwodu Łuków, który w listopadzie 1946 r. zginął w starciu z KBW i UB.

- Zafascynowany postacią kpt. Lemieszka powołałem komitet, którego celem było ustanowienie w Łukowie na ścianie byłej katowni UB tablicy poświęconej ofiarom łukowskiego UB - wspomina po wielu miesiącach ogromnej pracy organicznej.

- W nawiązaniu do ostatniej sesji, którą zwołano w celu wydania oświadczenia dotyczącego opinii łukowskiej rady w sprawie inicjatywy Społecznego Komitetu Tablica Pamięci Komendanta WiN Obwodu Łuków, pragnę przedstawić chronologię wydarzeń związanych z ustanowieniem tablicy upamiętniającej kpt. Stefana Lemieszka ps. Alf oraz żołnierzy Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, by odeprzeć zarzuty niektórych radnych - napisał bliski współpracownik dr Żudraka, Arkadiusz Pogonowski, członek Społecznego Komitetu.

- Radni koalicyjni zarzucili bowiem Komitetowi, iż nasza inicjatywa miałaby rzekomo być robiona w sposób pośpieszny i niewłaściwy.

Nasza inicjatywa ruszyła jesienią 2015 roku. Rozpoczęliśmy od rozmów na temat formy i możliwości upamiętnienia żołnierzy AK i WiN. Powołano w tym celu Społeczny Komitet Tablica Pamięci Komendanta WiN Obwodu Łuków.

1. Na samym początku działalności Komitetu wystąpiliśmy o zgodę na umieszczenie tablicy na budynku przy ul. 11 Listopada.

2. W grudniu 2015 r. zwróciliśmy się z prośbą o wsparcie dla naszej inicjatywy do Koła Łuków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W tym czasie nasze działania objął Patronatem Honorowym Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

3. Gdy wiadomo już było, że właściciel posesji na ul. 11 Listopada nie wyrazi zgody na umieszczenie tablicy pamiątkowej, rozpoczęliśmy dyskusję o tym, które miejsce jest równie godnym. Padła propozycja umieszczenia tablicy naprzeciw budynku przy ul. 11 Listopada. Na to Komitet nie chciał przystać, z uwagi na umiejscowienie przy parkingu, gdyż to pospolite miejsce mogłoby ujmować Bohaterom Podziemia.

4. Na początku 2016 r. ustalono treść "Tablicy Alfa" - pamięci kpt. Lemieszka i żołnierzy AK oraz WiN, prześladowanych i pomordowanych przez funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łukowie. Treść tablicy została pozytywnie zaopiniowana przez Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Lublinie.

5. Po rozmowach z historykami i osobami, którym bliskie były ofiary łukowskiego PUBP podjęliśmy decyzję o tym, że najwłaściwszym z możliwych miejsc upamiętnienia kpt. "Alfa", żołnierzy AK i WiN - ofiar łukowskich funkcjonariuszy bezpieki, będzie budynek Prokuratury Rejonowej w Łukowie. Miejsce to w latach czterdziestych było dwukrotnie siedzibą urzędu bezpieczeństwa.

6. Wiosną 2016 r. rozpoczęliśmy korespondencję z Prokuraturą Okręgową w Lublinie, która jest zarządcą budynku, w którym mieści się łukowska Prokuratura Rejonowa.

7. Nasza inicjatywa spotkała się pozytywną reakcją ze strony Parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który objął nasze działania swym patronatem. Zespół liczy 139 posłów na Sejm RP i 3 senatorów RP. Stosowne pismo do naszego Komitetu parlamentarzyści wystosowali 30 maja 2016 r.

8. W lipcu 2016 roku zainteresowanie naszą inicjatywą przejawił profesor Jan Żaryn, Senator RP, historyk oraz jeden z autorytetów w zakresie najnowszej historii Polski. Wyraził aprobatę dla naszych poczynań, zadeklarował także chęć uczestniczenia w uroczystości odsłonięcia Tablicy.

9. W listopadzie 2016 roku Prokuratura Okręgowa w Lublinie podjęła czynności ustalające procedurę ustanowienia "Tablicy Alfa". Jednym z elementów tej procedury było wystosowanie pisma z pytaniami dotyczącymi naszej inicjatywy do burmistrza miasta. Prokurator chciał uzyskać informacje na temat tego, czy Miasto Łuków prowadziło procedurę upamiętnienia postaci kapitana Stefana Lemieszka, czy posiada wiedzę na temat stanowiska społeczności lokalnej lub rady miasta w sprawie umieszczenia przedmiotowej tablicy oraz czy w ocenie władz miasta zaproponowana przez Komitet lokalizacja umieszczenia pamiątkowej tablicy jest odpowiednia.

10. Odpowiedź burmistrza Dariusza Szustka na zadane przez prokuratora pytania została sformułowana na początku stycznia 2017.

Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej był spowodowany tym, że w ocenie Społecznego Komitetu burmistrz nie odniósł się w pełni do pytań oraz pominął działania przewodniczącego Rady Miasta Łuków sprawie naszej inicjatywy. Wszyscy członkowie rady miasta otrzymali od radnego Piotra Płudowskiego niezbędne materiały, a kolejne działania Komitetu opisywały także lokalne, regionalne a nawet ogólnopolskie media. Zasłanianie się rzekomą niewiedzą dotyczącą inicjatywy można więc potraktować jako przejaw jawnej ignorancji.

Odrzucenie oświadczenia w sprawie Społecznego Komitetu to wątpliwe podziękowanie dla zaangażowanych w inicjatywę patriotów, fundatorów, obywateli z całej Polski. W kwestii finansowania inicjatywy zachęcamy do zapoznania się z przepisami dotyczącymi tzw. użyczenia konta bankowego, miast insynuacji działania poza prawem.

Burmistrz Łukowa zarzuca też, że w Komitecie działa Pan Jerzy Kirzyński, dziennikarz i były Rzecznik Komendy Głównej Policji. Pragnę podkreślić, że Pan Kirzyński nie znalazł się przypadkiem w naszym gronie, gdyż wyraźnie wsparł działania upamiętniające żołnierzy Armii Krajowej w Wojcieszkowie w 2014 r.

Na koniec pragnę jeszcze raz podkreślić: połączyła nas piękna inicjatywa, której dotychczas przez lata nie udało się w Łukowie zrealizować. Kilkaset osób z całej Polski poparło nas i dalej popiera.

Pełni dobrej woli wierzymy, że "Tablica Alfa" powstanie, bo tego oczekują rodziny pomordowanych przez łukowski Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Czekają również na nią środowiska historyczno-patriotyczne, a my jesteśmy winni to im uczynić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto