Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Luksus czy konieczność?

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Kiedy zaistniały w Busku Zdroju pierwsze lumpeksy – tutaj – w miasteczku na prowincji, stały się wprawdzie maleńkim i brudnawym, ale za to dla wszystkich dostępnym okienkiem na "światową modę".

Kobiety przyjęły je z ogromnym zainteresowaniem. Oglądanie szmatek stało się nawykiem, pasją i rozrywką. Szukało się oryginalnej bluzeczki na "okazję" czy kolorowych ciuszków dla dzieci, ubieranych dotychczas jak na ogół w socrealiźmie - szaroburo. Także dla wielu pracownic szpitala pojawiła się szansa na zakup wygodnych butów do pracy. Nie zwracały nawet uwagi na ryzyko zarażenia się grzybicą – przecież butów nie da się uprać we wrzątku. Był to czas przełomu gospodarczego, nadchodzącej wielkiej reformy Balcerowicza i rodzącej sie gwałtownie przedsiębiorczości, kiedy już nie wydawano w ramach BHP służbowych zdrowotnych szmaciaków, a w sklepach jeszcze nie było dobrego sportowego obuwia. Ciapałyśmy w różnej maści klapkach, koślawiąc nieodwracalnie zmęczone nogi.

Z czasem, kiedy pojawiły się jak grzyby po deszczu butiki z pseudo elegancką odzieżą, podróbkami i rodzimą bazarową "modą" - lumpeksy stały się miejscem, gdzie można było upolować naprawdę dobrą gatunkowo i zgodną z własnym gustem odzież. Ale nie tylko.

Sklepy te są przede wszystkim ekonomicznym zbawieniem dla rodzin z dzieciakami i
emerytów. Należąc do tej drugiej grupy, nie bardzo wyobrażam sobie uzupełnianie garderoby w sklepach z nowymi rzeczami. Pułap cen nieosiągalny. I choć na ogół starsze panie potrafią same przeszyć, wydłużyć, załatać i jak w porzekadle, zrobić z kamizelki palto - to przecież czasem trzeba coś dokupić.

No i zaczyna się dreptanie po sklepach z używaną odzieżą. Jedne z nich oferują potworne szmaty na wagę, inne ciuszki nieco przebrane, a jeszcze inne - odzież dobrze wyselekcjonowaną i wycenianą na sztuki. Tu możemy zaszaleć nawet przy skromniutkim budżecie, bo ciuszki są naprawdę eleganckie i co ważne - firmowe. Bardzo szybko też panie przebywające na kuracji, w ramach zwiedzania Buska, zaczęły polowanie na ciekawe sztuki garderoby za "psi pieniądz".

Tak więc - chwała tym, którzy te sklepy prowadzą. Zaopatrują ludzi na każdym poziomie finansowym. W przeciwieństwie do sklepów z odzieżą nową - wszędzie i zawsze drogą albo jeszcze droższą.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto