Po 30 latach przerwy "Mad Max" powraca. Tom Hardy przejął rolę, którą wcześniej rozsławił Mel Gibson. Wspólnie postarają się pomóc pięciu młodym kobietom uwolnić się z sideł postapokaliptycznego złego charakteru. Fabuła może być płytka, ale film pełen jest niesamowitych popisów kaskaderskich. - To prawdziwe samochody, prawdziwe pojazdy na prawdziwej pustyni. Kłamstwem byłoby używanie CGI i myślę, że nie przekonałoby to publiki - powiedział reżyser George Miller. Co na temat filmu myślą odtwórcy głównych ról - Charlize Theron i Tom Hardy?
Czytaj także: "Mad Max: Na drodze gniewu" już w kinach. Warto go obejrzeć choćby dla popisów kaskaderskich (wideo)
CNN Entertainment/x-news
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?