Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Madonna pożegnała zmarłego 14 lutego Marka Kaminsa

Ewa Naukowicz
Ewa Naukowicz
Madonna - zdjęcie z książki "Madonna. Nowa ilustrowana biografia" (1991)
Madonna - zdjęcie z książki "Madonna. Nowa ilustrowana biografia" (1991)
Na wieść o śmierci 57-letniego Marka Kaminsa, producenta, przyjaciela i partnera, Madonna wysłała oświadczenie do "The Hollywood Reporter"- "Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci Marka (...)"

"Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci Marka. Przez ostatnie lata nie miałam z nim kontaktu, ale gdyby nie on, być może nie udałoby mi się zrobić kariery" - pisze Madonna. "On był pierwszym DJ-em, który prezentował moje utwory zanim jeszcze podpisałam kontrakt płytowy. Wierzył we mnie od samego początku, zanim ktokolwiek zwrócił na mnie uwagę. Wiele mu zawdzięczam. Niech spoczywa w pokoju"

Zmarły 14 lutego w wyniku problemów z układem krążenia, 57- letni Mark Kamins w dużej mierze przyczynił się do sukcesu Madonny. Producent nie tylko przekonał Seymoura Steina z wytwórni "Sire Records" do podpisania kontraktu z mało znaną piosenkarką, ale i wyprodukował jej przebój "Everybody" (1982). Madonnę i Marka Kaminsa poza sprawami zawodowymi łączyła też przyjaźń, która przerodziła się w trwający przez pewien czas związek.

W wydanej w roku 1991 "Nowej ilustrowanej biografii" Madonny autorstwa Debbi Voller, w tłumaczeniu Wojciecha Młynarza możemy przeczytać - "Kamins i Madonna flirtowali, umawiali się na randki, chodzili razem do klubów. Dała mu swoją funkową taśmę demo. Następnego dnia przed otwarciem klubu puścił ją przez głośniki i powiedział: Boże to jest dobre - załatwię ci kontrakt. Kamins lubił pracować z Madonną. Zabrał ją do studia, gdzie wyczyścił jej nagrania i skontaktował z młodym, obiecującym producentem Michaelem Rosenblattem. Rosenblatt pracował dla Sire Records. Był właściwą osobą, do której należało się zwrócić. Nagle po długim okresie wyczekiwania, nieudanych startach, wpadkach i zaczynaniu od początku, szczęście uśmiechnęło się do Madonny. Zaczęła się jazda w zawrotnym tempie."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto