Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magda Gessler doliczy Ci 10 procent serwisu!

Grzegorz Gołębiowski
Grzegorz Gołębiowski
Pazerność niektórych restauratorów, chęć zysku za wszelką ocierająca się niemalże o próbę wprowadzenia w błąd, czy wręcz oszukania konsumenta, przechodzi wszelkie granice. Zwłaszcza jeśli takiego procederu dopuszcza się osoba publiczna.

Nikomu w końcu nie trzeba przecież przedstawiać Magdy Gessler, powszechnie znanej celebrytki, restauratorki aspirującej do roli eksperta w kwestii dobrej dobrej kuchni i zasad prowadzenia zakładów gastronomicznych, pretendującej również do roli niekwestionowanego autorytetu moralnego. Tymczasem praktyki stosowane w jej restauracjach polegające na pobieraniu
ukrytego dziesięcioprocentowego dodatku za obsługę muszą budzić powszechne potępienie. Dlaczegóż ta znana osobistość ukrywa przed klientami rzeczywiste ceny potraw i napojów?
Czemu liczy na to, że mało spostrzegawczy gość nie zauważy w karcie menu
umieszczonej na końcu drobnym drukiem informacji o wspomnianym dodatku i w efekcie będzie zmuszony do zapłaty podwyższonego rachunku? Czy takie zasady postępowania
chce przekazać innym restauratorom u których
robi swe sławetne rewolucje? Czy coś takiego pozytywnie wpływa na image restaurautora w oczach konsumenta?
To niewątpliwie smutny znak czasu krwiożerczego kapitalizmu, gdyż w socjaliźmie takie praktyki były ustawowo zabronione.
"Udzielanie napiwków uchybia godności człowieka pracy. Dodatku za obsługę za obsługę nie pobiera się.'' Jest to cytat z karty restauracyjnej hotelu "Bristol'' w Warszawie z r.1950. Warto przypomnieć, że również podręczniki przeznaczone dla uczniów szkół szkół gastronomicznych sprzed lat kilkudziesięciu jasno informowały, że "kelnerowi nie wolno jest brać napiwku ani poczęstunku od konsumenta''. Niestety we współczesnych zakładach gastronomicznych
można w jadłospisie wyczytać, że '' napiwek jest mile widziany''.
Propagowanie
tego typu zachowań, trzeba podkreślić jest zjawiskiem szalenie szkodliwym społecznie. Powoduje bowiem nieuzasadniony podział wśród obywateli na tych, którzy mogą liczyć na napiwki i tych, którzy muszą żyć z gołych pensji. Zaburza to ład i harmonię , oznacza pojawienie się jednostek nadmiernie
i bezpodstawwnie kosztem innych wzbogaconych.
Wróćmy zatem do niektórych dobrych praktyk rodem z Polski Ludowej, piętnujmy wykroczenia przeciwko interesom konsumentów, żądajmy od wymiaru sprawiedliwości stosowania
adekwatnych restrykcji, nie dopuśćmy aby ktokolwiek wyzyskiwał drugiego człowieka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto