"Po pierwsze w Gdańsku po niemiecku: stary to jest poniżej pasa. Jakie "achtung" w Gdańsku, człowieku, co ty robisz w ogóle? Gdańsk jest nasz, rozumiesz? Gdańsk jest nasz" - grzmiała znana wokalistka.
Wypowiedź została uznana za homofobiczną i antyniemiecką. Zbulwersowana mniejszość niemiecka wysłała do pełnomocnika rządu do spraw równego statusu, pismo w tej sprawie. Z kolei Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych narzeka, że Chylińska nie reaguje w taki sposób, kiedy piosenki są śpiewane po angielsku.
Źródło:
kultura.dziennik.pl
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?