Oglądałem wczoraj wieczorem program redaktora Lisa. I usłyszałem wypowiedź marszałka Niesiołowskiego, w której znalazło się zdanie skierowane do przedstawicielki Ruchu Palikota. No i cały problem w tym, że mam, nieco przytępiony słuch. Usłyszawszy wypowiedź marszałka Niesiołowskiego, wybuchnąłem śmiechem. Małżonka - zdziwiona - pyta się, z czego się śmieje. - Jak to z czego? Nie słyszałaś, jak marszałek nazwał Ruch Palikota? Słyszałam - odpowiada. Słyszałaś i pytasz, z czego ja się śmieję? Przecież on powiedział, że Ruch Palikota to grupa kopulistyczna. - Nie kopulistyczna, ale populistyczna - zaprzeczyła małżonka. I dodała: - czego głuchy nie dosłyszy, to zmyśli.
Żarty żartami, ale ja pozostaję w kropce. Czy to ja dobrze usłyszałem, czy moja małżonka? W wasze ręce, szanowni czytelnicy oddaję rozsądzenie sporu. Powiedzcie. Jak w końcu marszałek Niesiołowski nazwał Ruch Palikota. Grupą populistyczną, czy grupą kopulistyczną? Może mój organ słuchowy zarejestrował przymiotnik, bardziej pasujący do Ruchu Palikota? Rozważcie dobrze. Jeśli nawet mój słuch zniekształcił wypowiedź marszałka, wydaje mi się, że ta nazwa chyba najbardziej oddaje znaczenia haseł przewodnich Ruchu Palikota.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?