W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Najlepszą sytuację miał Paul Scholes, który z kilku metrów strzelił z głowy wprost w Pepe Reinę.
W przerwie Sir Alex Ferguson musiał, chyba użyć swoich słynnych metod motywacyjnych, ponieważ w drugiej połowie "Czerwone Diabły" zagrały zdecydowanie lepiej. Losy konfrontacji rozstrzygnięte zostały na początku drugiej połowy za sprawą Wayne'a Rooneya. Najpierw Anglik wykorzystał błąd obrony Liverpoolu i z kilku metrów skierował piłkę do siatki.
Dosłownie 3 minuty później Wayne Rooney znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem "The Reds", i jak przystało na tej klasy zawodnika nie zmarnował swojej szansy.
Manchester United kontrolował bieg wydarzeń przez większość spotkania. Ich harmonię zachwiał Luis Suarez, któż wykorzystał błąd obrony MU, i w 80 minucie strzelił bramkę honorową. Urugwajczyk na samym początku spotkania wywołał skandal, ponieważ podczas przywitania piłkarza nie podał ręki Patricowi Evrze.
W samej końcówce Liverpool robił co mógł, aby doprowadzić do remisu, ale ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?