Maraton Azotów trwa

Zawodnicy SPR-u Chrobry Głogów tym roku nie zdobyli jeszcze ligowych punktów. Ostatnie zwycięstwo pod wodzą byłego już trenera Zbigniewa Markuszewskiego świętowali w październiku 2012 roku. Po porażce w meczu o "4 punkty" z Miedzią Legnica Chrobry zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli (7 punktów).
Tego było za wiele dla działaczy Chrobrego, którzy podjęli decyzję o zmianie szkoleniowca. Trenera Markuszewskiego zastąpił Krzysztof Przybylski, który szybko odbudował morale drużyny. W spotkaniu z Orlenem Wisłą Płock Głogowianie zagrali o niebo lepiej niż w poprzednich spotkaniach przegrywając z jednym z faworytów ligi 35:30. Swoją dobrą dyspozycje gracze z Głogowa udowodnili w minioną sobotę niespodziewanie eliminując w walce o turniej Final Four Pucharu Polski Tauron Stal Mielec (34:28).

Z dobrej dyspozycji rywala z pewnością nie cieszą się zawodnicy Azotów Puławy, którzy w związku z występami w Pucharze Challenge Cup mają bardzo napięty harmonogram gier. Po niespodziewanej porażce u siebie z Miedzią Legnica Azoty chcąc utrzymać trzecie miejsce po fazie zasadniczej nie mogą sobie pozwolić już na potknięcia, a w głowie Puławianie z całą pewnością mają już sobotni rewanżowy mecz 1/8 Pucharu Challenge Cup (Puławianie zremisowali w ubiegłym tygodniu na wyjeździe z Belgijską Initią Hasselt 21:21).

Czy Puławianie poradzą sobie z łapiącym na nowo równowagę Chrobrym? Czy w piątym spotkaniu w tym miesiącu Puławianie odniosą drugie zwycięstwo (zwycięstwo w Lublinie z Zagłębiem, porażki u siebie z Vive Targami Kielce i Miedzią Legnica oraz remis z Initią)? Odpowiedź na to pytanie poznamy już dziś o godzinie 18.00.

W poniedziałkowym spotkaniu wicemistrz Polski Orlen Wisła Płock bez problemów pokonała AZS Czuwaj Przemyśl 44:27. Z kolei wczoraj mistrz Polski Vive Targi Kielce rozgromił u siebie Gaz-System Pogoń Szczecin 37:22.