Marzenie Ewy
Każdy z nas ma marzenia. Ma je i Ewa Kaczmarczyk, którą przedstawiłam wam w wywiadzie - Ewa Kaczmarczyk na handbike'u. Sport i niepełnosprawni.
Ewa trenuje do dwóch lat, zaczęła od zwykłego metalowego, ważącego 30 kg handbikea. Kiedy tylko może, bierze udział w zawodach, a rower pożycza z klubu. Jednak marzy o takim prawdziwym dla siebie, na własność. Mogłaby bez przeszkód trenować, lecz niestety nie ma szans na to, żeby kupić go za własne pieniążki.
Osobiście jest jej niezręcznie prosić kogokolwiek o pomoc. Fundacje odmawiają pomocy, inne organizacje również. Często słyszy odpowiedź, że jest za stara, że pomagają tylko dzieciom...
Jednak wierzy w to, że kiedyś uzbiera potrzebną kwotę i rozpocznie prawdziwe treningi i prawdziwe zawodowe ściganie. Ma za sobą wiele biegów. To pasja, a nie chwilowe zauroczenie. To prawdziwa miłość do tego sportu!
Dodatkowo, dzięki ściganiu się, ma rewelacyjną rehabilitację, a jest ona Ewie niezmiernie potrzebna, codziennie. W pomoc zaangażowana jest Pani Agnieszka Szczepańska z Fundacji Aktywni, możemy pomóc i my. Gdyby 21 tysięcy osób ofiarowało jej, tylko 1 złotówkę marzenie
by się spełniło.
Na koncie Ewy już jest 3500 zł, pomału - do celu.
Zerknijcie na stronę Ewy tam wrzuciła swój apel! W załącznikach wycena roweru i jego piękne zdjecie.
Każda złotówka się liczy!!!
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?