Aby dostać świadectwo absolwenci nie muszą składać
dodatkowych dokumentów. Wystarczy, że zgłoszą się do szkoły, w której zdawali maturę. Podobne zasady przyznawania świadectw będą obowiązywały w następnych latach.
W województwie mazowieckim
amnestia Romana Giertcha obejmuje ponad 7 tys. uczniów. Jednak wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE) Krzysztof Lodziński zapewnia, że nie będzie kłopotów.
– Wydanie jednego świadectwa zajmuje ledwie 30 sekund. W sesji wydajemy takich dokumentów ponad 50 tysięcy i nie mamy z tym kłopotów -
zapewnia.
W piątek dyrektorzy szkół lub osoby przez nich wyznaczone, zgłoszą się do OKE i 5 wyznaczonych przez nią delegatur, gdzie już od godziny 9 rano będą mogli pobrać papiery swoich uczniów.
Ułaskawieni maturzyści, choć otrzymają świadectwa, mogą mieć kłopoty z dostaniem się na uczelnie państwowe. Większość z nich zakończyła już bowiem rekrutację. Pozostają im wyższe szkoły prywatne lub przygotowanie się do poprawienia maturalnych wyników w przyszłym roku, jeśli chcą startować do renomowanych szkół.
– Amnestia jest bez sensu, bo i tak muszę poprawić egzamin, by dostać się na dobrą uczelnię – twierdzi Ola, maturzystka z Warszawy – Wiadomo, że ci, którzy mają lepsze świadectwa, są pierwsi na listach.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?