Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mayhem do rządu RP: "Pocałujcie nas w tyłek"

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
zespół Mayhem
zespół Mayhem
Attila Csihar, wokalista Mayhem, opublikował swój komentarz dotyczący odwołania w warszawskiej Proximie imprezy Black Metal Festival.

Przypomijmy, władze Warszawy w porozumieniu z Ogólnopolskim Komitetem Obrony przed Sektami, zablokowały w sierpniu tego roku Black Metal Festival. https://naszemiasto.pl/cenzura-mayhem-marduk-i-impaled-nazarene-nie-zagraja/ar/c13-4416050 Powodem była obawa przed obrazą uczuć religijnych ze strony zespołów - uznanych gwiazd metalu. O repertuarze w Proximie nie decyduje oczywiście rząd czy władze miasta, jednak wystosowały one apel do rektora o odwołanie koncertu, proponując "wszelką pomoc prawną, finansową i ze strony straży miejskiej" w razie problemów z odwołaniem imprezy.

Skutkiem tej decyzji jest ostry list, który Attila Csihar, wokalista Mayhem, opublikował na znak protestu przeciwko religijnej cenzurze.

Pełna treść listu:

Faszystowsko-religijny europejski rząd skrywa się za fasadą demokracji
- pisze Csihar. - Jakiś czas temu mieliśmy zagrać koncert w Polsce. Byliśmy bardzo podekscytowani na myśl o koncercie dla naszych fanów. Polski rząd nie poinformował nas wcześniej o swoich wymaganiach, zasadach i nakazach. Sądziliśmy zatem, że wszystko jest przygotowane i zaczęliśmy rozkładać swój sprzęt i scenę. Dzień przed występem zostaliśmy poinformowani o zakazie grania wystosowanym przez polski rząd! Nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych wyjaśnień czy stanowiska w tej sprawie!

Analiza sytuacji pokazała nam, że wiele polskich mediów łączy ten incydent z nadchodzącymi wyborami. Wydaje się zatem, że polityka jest w tym kraju silnie powiązana z religią. Czy to może oznaczać nową formą religijnej dyktatury i inkwizycji?

Musimy powiedzieć, że ta sytuacja spowodowała dużą stratę duchową i finansową dla nas i naszych promotorów. Nie muszę wspominać o naszych fanach, których setki zakupiły wcześniej bilety.

Jak długo będziemy cierpieć ze strony fałszywych, chorych, zaburzonych polityczno-religijnych dyktatur? Jak to możliwe, by zwykły zespół metalowy został postrzegany jako poważne zagrożenie dla rządu i obywateli? To pokazuje, jak słaba jest polska "demokracja".

Dorastałem w ekskomunistycznym kraju, takim jak Polska. Pamiętam jak oficjalna historia została zmieniona z dnia na dzień. Pamiętam chaos i zamieszanie, które spowodowały zmiany w systemie edukacji - z czego zdałem sobie sprawę podczas moich ostatnich szkolnych egzaminów w 1988 roku.

Ten świat jest totalnie pochrzaniony i zahipnotyzowany! Wszyscy cierpimy z powodu ciągłych kłamstw! Wiem, że moi polscy przyjaciele potrafią zrozumieć moje słowa. Niedawno od węgierskiego zespołu Sear Bliss dowiedziałem się, że podczas ich pobytu w Polsce uzbrojona policja w maskach komandosów otoczyła publiczność czekającą na show!

Ktoś musi się temu przeciwstawić. Naszą jedyną bronią są nasze instrumenty - na które oni odpowiadają bronią maszynową! Nie boję się księży ani polityków. Jak daleko to zajdzie? Gdzie jest granica wolności wypowiedzi, sztuki, religii? Może w tyłku ich papieża? Chciałbym powiedzieć polskiemu premierowi i jego rządowi, aby pocałowali nas w tyłek i odpieprzyli się od nas!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto