Artysta przedstawił zbiór fotogramów noszący tytuł „Portrety z podróży”. Większość tych prac powstała na przestrzeni sześciu tygodni, od końca czerwca do końca sierpnia 2004 roku na ulicach Waszyngtonu, Nowego Jorku i Filadelfii. Tylko kilka z prezentowanych portretów autor zrobił w Polsce w 2007 roku.
Jednak wszystkie charakteryzują się zarówno warsztatową perfekcją jak i bardzo indywidualnym widzeniem rzeczywistości oraz ludzi, których artysta spotykał podczas swoich wypraw. Mamy tu klasykę fotografii portretowej. Czarno-białą kronikę ludzkich uczuć oraz emocji: zamyślenie, złość, nostalgię, obawy, ciekawość, gotowość do działania, radość, skupienie, butę i niepewność. Na ciasno skadrowanych portretach są dzieci, dziewczęta, kobiety i mężczyźni – osoby biało i czarnoskóre.
Podczas wernisażu autor przyznał, że najchętniej fotografuje ludzi - tych nieznanych sobie, mijanych na ulicy, którzy tworzą koloryt i atmosferę danego miasta. W Stanach Zjednoczonych mógł to robić nie obciążony żadnymi obawami, bo – jak powiedział – tam nikt nie ma za złe obcemu fotografowi, że ten robi mu zdjęcie na ulicy.
Niektóre z fotogramów to wynik artystycznego eksperymentu. Na jedno zdjęcie, będące niejako podstawą nałożone jest drugie. W wyniku tego możemy oglądać młodą Amerykankę uśmiechającą się do nas… zza krat krakowskiego okna czy dziewczęcą twarz, w której bruzdy rzeźbi nałożona na nią faktura starych, odrapanych drzwi.
Szkoda tylko, że te świetne prace nie były odpowiednio wyeksponowane. Organizatorzy dysponowali dużą, wysoką salą o ścianach wyłożonych boazerią. Fotogramy nie miały małych rozmiarów. Jednak rzadko zawieszone wysoko nad podłogą, jednocześnie umieszczone na mało kontrastującym tle i na domiar złego praktycznie nie oświetlone nie od razu miały szansę przebić się do widza. Dopiero gdy autor korzystając z laptopa i cyfrowego rzutnika pokazał je na rozpiętym, dużym ekranie ich klasa i urok ostatecznie mogły zachwycić. Niespodziewaną ale bardzo dobrze przyjętą atrakcją był film, który Jerzy Kunc nakręcił podczas pobytu w Nowym Jorku.
O godz. 17 rozpoczęły się prowadzone przez niego warsztaty. Przybyło na nie prawie 20 osób. Poruszane zagadnienia to: różnorodne konsekwencje używania aparatów analogowych i cyfrowych, uwarunkowania jakie muszą być spełnione, by powstała dobra fotografia turystyczna i prawne aspekty fotografowania ludzi. Jednak najwięcej czasu poświęcono tematom związanym z umiejętnością robienia ciekawych portretów, takich, które ukazują wewnętrzne cechy człowieka.
Jerzy Kunc ukończył filologię polską na Uniwersytecie Opolskim, a następnie Wydział Montażu w PWSFTViT w Łodzi. Mieszka w Raciborzu. W 2001 r. zdobył brązową Cameratravel w kategorii fotografii Mediatravel. Jego wystawa będzie czynna do 6 kwietnia, czyli do końca Mediatravel – Festiwalu Cywilizacji i Twórczości Audio-Wizualnej znanego dotąd jako Festiwal Odkrywców, Podróżników i Ludzi Aktywnych.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?