Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Mgła", czyli ciągle daleko od prawdy

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Pracownicy kancelarii prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego w filmie dokumentalnym "Mgła" opowiedzieli o tym, jak z ich perspektywy wyglądała katastrofa smoleńska. Jednak poza kulisami narodowej tragedii, niewiele się dowiedzieliśmy.

Kiedy się dowiedziałem, że "Gazeta Polska" realizuje film dokumentalny o katastrofie polskiego samolotu Tu-154M, w której zginęło 96 osób, muszę przyznać, że trochę się przeraziłem, ale z drugiej strony zaciekawiłem. Gdy zajrzałem na witrynę tygodnika okazało się, że produkcja "Mgła" jest reklamowana jako pierwszy polski film o katastrofie smoleńskiej, co oczywiście nie było prawdą. Wcześniej, w sierpniu ubiegłego roku została opublikowana w internecie moja produkcja pod tytułem "Pył na wietrze. Relacja ze Smoleńska". Jeszcze wcześniej, w maju 2010 r. Telewizja Polska wydała na płytach DVD produkcję pt. "10.04.2010. Bądźmy Razem". Oczywiście, podjąłem interwencję do "GP", zostałem zapewniony o sprostowaniu podawanych informacji, ale najwyraźniej za późno, ponieważ dziś internet jest pełen określeń, że "Mgła" jest pierwszym filmem o katastrofie smoleńskiej. Ale jednocześnie zgadzam się z redakcją "GP" - nie mogą oni odpowiadać za wypowiedzi internautów, co naturalnie rozumiem.

Produkcja "Gazety Polskiej" została dołączona do ostatniego wydania tygodnika w formie płyty DVD. Postanowiłem obejrzeć "Mgłę", przez cały czas zastanawiając się, w jakim świetle zostanie tam pokazana katastrofa smoleńska. W wielkim skrócie film przedstawia się następująco: pracownicy kancelarii tragicznie zmarłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego opowiadają o przygotowaniach do wizyty w Katyniu oraz o trudnościach związanych z jej realizacją (co oczywiście utrudniał polski rząd z premierem Donaldem Tuskiem na czele). Większą cześć produkcji wypełniają wspomnienia tragicznej soboty oraz późniejszych wydarzeń. Na pewno film pokazuje śmierć 96 osób w katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem z nowej, nieznanej dotąd szeroko perspektywy. Bardzo istotne moim zdaniem było opowiedzenie przez pracowników kancelarii prezydenta Kaczyńskiego jak niewyobrażalnie trudnym momentem w ich życiu było zderzenie się ze śmiercią ludzi, z którymi na co dzień pracowali. Nawet nie staram się zrozumieć uczuć, jakie towarzyszyły im choćby podczas identyfikacji ciał swoich kolegów czy przyjaciół. Z tego punktu widzenia katastrofa smoleńska została pokazana z bardzo ludzkiej strony.

Ale to wszystko nie zmienia faktu zobrazowania we "Mgle" wydarzeń z kwietnia 2010 r. w bardzo subiektywny, stronniczy sposób. Wydarzenia i fakty zostały tak dobrane, aby stworzyły obraz nieskazitelnej postaci Lecha Kaczyńskiego i wszelkich podejmowanych przez niego działań. W produkcji nie dowiemy się np. dlaczego kancelaria tragicznie zmarłego prezydenta pozwoliła na lot jednym samolotem tak wielu wysokich funkcjonariuszy państwa polskiego. Rząd Donalda Tuska i cała Platforma Obywatelska jest przedstawiana w tym filmie jako prowokatorzy, którzy przez cały czas utrudniali działania prezydenta Kaczyńskiego. Co więcej, to oni, zdaniem pracowników kancelarii, są sprawcami braku porozumienia między prezydentem a rządem. Jak słusznie zauważają internauci w komentarzach pod opublikowanym filmem, "Mgła" opiera się głównie na wspomnieniach byłych pracowników kancelarii prezydenta RP oraz domysłach. Spodziewano się, że w filmie pojawi się wiele faktów, być może nie znanych materiałów filmowych. Jednak nic podobnego w tej produkcji się nie pojawia.

Każdy z nas ma prawo do wyrażania własnego zdania. Z tego prawa niewątpliwie skorzystali pracownicy kancelarii prezydenta Kaczyńskiego oraz "Gazeta Polska". Tak naprawdę to oni znajdowali się w epicentrum jednej z największych tragedii w historii naszego kraju. Jednak sama forma filmu w pewnym sensie podprogowo próbuje nam przekazać, że to rząd Donalda Tuska i PO są całkowicie odpowiedzialne za katastrofę smoleńską. To od nas zależy, czy poddamy się tej tezie, czy będziemy trzymać się faktów. Niemniej jednak uważam, że warto ten film obejrzeć, ponieważ pokazuje katastrofę smoleńską, jak już wcześniej wspominałem, od bardzo ludzkiej strony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto