Któregoś ranka w internacie przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Gorzowie zjawiła się policja i zatrzymała mieszkającego tam nastolatka.
Damian usłyszał zarzuty doprowadzenia dwóch małoletnich chłopców do "poddania się innej czynności seksualnej". Grozi za to od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności. Jak podaje Gazeta.pl postawiono mu też zarzut utrwalania tego typu czynności w formie elektronicznej.
Nauczyciele nie wierzą, że chłopak mógł się dopuścić tych czynów. Przecież to taki dobry uczeń "systematyczny, nie uciekał z lekcji"... "Prowadził grupę zuchów, chodził często na zbiórki, jeździł na obozy harcerskie. Dobrze zorganizowany."
Jak tu uwierzyć, skoro "wychowanie w ZHP opiera się na normach moralnych wywodzących się z kulturowych i etycznych wartości chrześcijańskich, kształtuje postawy szacunku wobec każdego człowieka..."
Wykorzystani nieletni prawdopodobnie uczęszczają do klasy sportowej w jednej z gorzowskich szkół. I choć są poszkodowanymi, to w "innych czynnościach seksualnych" mieli uczestniczyć dobrowolnie. Rewanżowali się w ten sposób Damianowi za pomoc w nauce.
Wobec 19 - latka sąd zastosował areszt tymczasowy.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?