Słynna „Fryga” znika z centrum Szczecina. Rzeźba do końca swego istnienia wywoływała skrajne emocje wśród mieszkańców miasta. - Jest to obiekt kiczowaty i nie pasujący do otoczenia. To przykład zdegenerowanej sztuki i przede wszystkim bubel - stwierdził jeden z mieszkańców Szczecina. Jednak zdaniem innych, rzeźba była elementem charakteryzującym i upiększającym miasto, z którym teraz trudno będzie się pożegnać.
Projekt Maurycego Gomulickiego miał być pierwszym z serii instalacji, wprowadzających mieszkańców w świat sztuki współczesnej. Zamiast tego rzeźba stała się obiektem nieustających kpin i żartów. Złośliwi mówili o niej szaszłyk, kebab lub po prostu kij. Kolorowa instalacja kosztowała miasto 200 tysięcy złotych.
TVN24/x-news
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?