Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miałam już nie pisać

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
...ale jako świadoma obserwatorka, muszę pewne poglądy wyrazić i obserwacjami się podzielić. Żeby nie było, że zmyślam – zacznę od wydarzenia ważkiego i znanego powszechnie każdemu z ekranów oraz papieru gazetowego.

Właśnie Pan Prezydent wszystkich pisowców, wyrażając niejakie wątpliwości podpisał - bo musiał - ustawę o inwigilacji, serwując równocześnie na politurze prezydenckiego stołu porcję musztardy po obiedzie, czyli spotkanie z protestującymi przeciw tejże ustawie; po czym nastąpiło sprecyzowanie pewnych elementów wystąpienia pana Prezydenta w wykonaniu pani Sadurskiej, która zapowiedziała ustawę czyszczącą.

W zasadzie, obserwując gorączkowy pospiech przy uchwalaniu wszystkiego, co dotychczas dniami i nocami uchwalano, jestem skłonna podejrzewać, że pierwszą ustawą, niepublikowaną nigdzie, był nakaz zażycia przez posłów pisowskich środków czyszczących, ale to tylko domysły wysnute z kadru, na którym widać pana Piotrowicza, pędzącego do swego guzika. Zdążył.

Co się tyczy słowa „publikacja”, każdy doskonale zna jasnowłosą panią,(po włosku una bionda), która decyduje o tym, co będzie w Dzienniku Urzędowym publikowane, a czego publikować nie zamierza, albowiem jako naczelna kancelistka pisowskiej RP przypisała sobie takie uprawnienia. Pani tej na imię BEATA i nie bez kozery piszę to dużymi literami, albowiem nasza współczesność toczy się dzięki niebywałym zasługom Beat w rządzie.

Dla jasności, jest to Beata Druga, w odróżnieniu od Beaty Pierwszej, ale tak wynikło z kontekstu i dlatego z szacunkiem przechodzę do BEATY PIERWSZEJ WIELKIEJ, która premierem Polski, a w zasadzie prawie całej Europy jest.

Beata Pierwsza obiecała i usiłuje spełnić teraz swój sztandarowy projekt, czyli pincet+ na drugie i pozostałe dzieci. Wśród wielu przemówień na ten temat, które chwilowo zastępują gotówkę, Beata Pierwsza zapowiedziała rzecz chwalebną, a mianowicie, że ” z tego programu skorzystają wszystkie polskie rodziny, bez względu na poglądy polityczne, bez względu na światopogląd" http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19566617,500-zl-na-dziecko-rzad-przyjal-projekt-ustawy-teraz-trafi.html

Wzruszyłam się niepomiernie patrząc na panią premier przypiętą do kolejnej broszki, bo takie poświęcenie podatków ludzi wierzących w Boga i Prezesa, na rzecz rozrodu gorszego sortu jest dowodem najwyższego poświęcenia i wyższości moralnej.
Pozostały jednakże pewne wątpliwości komu i z jakiej racji dawać, czemu wyraz dają złośliwcy, dopytując o takie na przykład samotne matki.

Tu na scenę wkroczyła Beata Trzecia, która samotnej matce łopatą do łba nakładła: „niech ustabilizuje sytuację rodzinną, ma więcej dzieci, to się załapie na 500 zł”.
Po tej wykładni nastąpiło lekkie medialne zamieszanie i Beata Trzecia przepraszała jak Tusk za mohery. Ale właściwie za co? Samotność to stan cywilny a nie pogląd polityczny czy światopogląd, więc niby dlaczego ma się pincet+ należeć? Ktoś musiał wreszcie uświadomić te baby, co mają zrobić, żeby się załapać. Jak nie pincet+ to chociaż na kolejne dziecko albo nawet chłopa.

Kończąc rozważania na temat spraw nie zmyślonych, przejdę teraz do frapującej dziedziny nauk ezoterycznych i analizy imienia BEATA, albowiem nasze trzy wybitne Beaty zasługują na to w pełni.

Otóż imię pochodzi od „beatus” co oznacza błogosławiona, przynosząca szczęście. Pasuje mi jak ulał, bo wszystkie trzy na Beaty wyglądają na szczęśliwe i jak się będę żenić, to tylko z Beatą.

Jeśli zaś chodzi o numerologię, która jest nauką ścisłą i wymaga podliczania słupków, to wyróżniają się tu dwie szkoły amerykańskich uczonych.
Otóż jedni twierdza, że BEATA to liczba 11 i miejscami właściwymi dla tych osób
„…są te, gdzie zapadają różne wiążące decyzje, tereny elitarne i miejsca wytworne, pałace, okazałe budynki, plaże, estrady, miejsca związane z kulturą…”

Jednakże druga cześć uczonych twierdzi, że BEATA to czwórka (4), a to oznacza, iż
Beaty nie będą ani zbyt chude, ani też przesadnie energiczne czy zamaszyste w ruchach. Chociaż nie lubią zbyt wcześnie wstawać, to również nie przepadają za nocnym trybem życia Z jednej strony nie lubią się przemęczać ani przepracowywać, (słusznie!) z drugiej zaś - mają rozwinięty zmysł praktyczny i wiedzą, co podpowiedzieć wezwanemu hydraulikowi lub mechanikowi w warsztacie samochodowym. Potrafią prowadzić kompetentne dyskusje z fachowcami od architektury, od urządzania wnętrz lub ogrodów.….”

Wniosek: sądząc po trafności opisów, numerologia powinna być wprowadzona do szkół w pierwszej, powtórkowej klasie dla dzieci, które w Polsce stanowią odrębną kategorię, zwaną od nazwiska uczonych pedagogów „dziećmi elbanowskimi”.
Szkoda, że pani minister szkolnictwa jest Anną.
Tak by pięknie czwórkami do nieba szły...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto