Michał Gliński odwołany z funkcji prezesa Zawiszy Bydgoszcz!

O tym, że dni Michała Glińskiego na stanowisku prezesa są policzone, mówiło się już od pewnego czasu. Sam zainteresowany wydał w zeszłym tygodniu oświadczenie, mówiące że pozostanie na swoim stanowisku do końca obowiązującej umowy, czyli do czerwca 2010 roku. To jednak nie uspokoiło nastrojów wśród większości kibiców i dziennikarzy głośno domagających się jego dymisji. Przeciwko Glińskiemu stanął także wiceprezes Zawiszy, Piotr Burlikowski, który zagroził odejściem z klubu w obliczu konfliktu z prezesem. Na pewno nie bez znaczenia na dymisję Glińskiego miała osoba Zbigniewa Bońka. Wychowanek bydgoskiego klubu wielokrotnie jasno dawał do zrozumienia, że osoba prezesa spółki nie daje możliwości budowania wspólnie z kibicami dobrej atmosfery wokół klubu i zmiana na stanowisku sternika Zawiszy jest konieczna.

Dzisiaj w godzinach rannych Michał Gliński przesłał pismo do Rady Nadzorczej informujące, że oddaje się on do dyspozycji rady, a ta podczas zgromadzenia zwołanego na wniosek Piotra Burlikowskiego odwołała go z pełnionego stanowiska.

Pełniącym obowiązki prezesa został dotychczasowy sekretarz rady Maciej Skwierczyński, którego pierwszą decyzją było obniżenie ceny biletów do 10 i 5 zł na wszystkie pozostałe spotkania do końca sezonu począwszy od meczu Zawisza - Ruch Radzionków. Dodatkowo głównym zadaniem Skwierczyńskiego ma być przygotowanie spółki do sprzedaży i rozmowy z Zbigniewem Bońkiem, który jest zainteresowany nabyciem pakietu większościowego. Ponadto przez najbliższe kilka miesięcy za pion sportowy spółki będzie odpowiadać wiceprezes Piotr Burlikowski.

W obliczu zmiany na stanowisku prezesa jutrzejsze spotkanie Zawiszy z Ruchem Radzionków zapowiadane jaki hit rundy, będzie niewątpliwym świętem tak na boisku jak i na trybunach. Kibice już zapowiedzieli liczną obecność na stadionie przy ul.Gdańskiej 163 i gorący doping od pierwszej do ostatniej minuty. Dla tych, którzy nie będą mogli śledzić poczynań piłkarzy na żywo, TVP w Katowicach i Bydgoszczy przeprowadzi bezpośrednią relację.