Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michalkiewicz: Prawdopodobnie Palikot jest agentem obcego państwa

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Stanisław Michalkiewicz uważa, że prowokacje oraz różne błazeństwa Janusza Palikota, nie muszą być tylko wybrykami zdziecinniałego posła, ale działaniami w pełni przemyślanymi, a co najważniejsze, inspirowanymi przez inne kraje.

"Na czele Ruchu Palikota postawiony został osobnik zachowujący się jak l’agent provocateur i prawdopodobnie spełniający taką właśnie misję" - pisze na swojej stronie Stanisław Michalkiewicz. Jego ocena działalności Janusza Palikota jest diametralnie inna, niż jego przyjaciela Janusza Korwina-Mikkego, który współpracował z Palikotem, w czasie kampanii wyborczej.

Palikot chce doprowadzić do wojny religijnej?

Według Stanisława Michalkiewicza, Palikot poprzez swoje prowokacje odwraca uwagę od niepokojących rzeczy - choćby rosnącego w siłę Ruchu Autonomii Śląska. Ponadto jego zadaniem ma być doprowadzenie w kraju do wojny religijnej, co z punktu widzenia interesu państwa polskiego, będzie fatalne. Michalkiewicz twierdzi, że władza, która nakradła się przez lata, w obliczu kryzysu chce przekierować gniew ludu na kościół, odwracając w ten sposób od siebie uwagę.

Publicysta zarzuca jeszcze Palikotowi, że psuje obyczaje, niszczy polską tradycję - jego obecność w Sejmie jest dowodem na demoralizację dużej części polskiego społeczeństwa.

Michalkiewicz w tej sprawie jest wyjątkowo zgodny z Jarosławem Kaczyńskim, który wielokrotnie powtarzał, że Palikot uprawia socjotechnikę wrogów Polski.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto